Reklama

Efekt domino. Trzy kolizje w jednym miejscu

20/01/2025 10:34

W drodze wojewódzkiej nr 212 na odcinku między Gostkowem a Zbysławem w tym samym miejscu i czasie doszło do aż trzech kolizji.

Taka sytuacja nie zdarza się na drogach często. W piątek 17 stycznia ok. godz. 13.00 na wojewódzkiej „212" w krótkim odstępie czasu doszło do aż trzech kolizji. Zaczęło się od zdarzenia z udziałem Alfy Romeo i Fiata... Kierujący Fiatem Punto 81-latek podczas wyprzedzania bokiem pojazdu uderzył w jadącą z naprzeciwka Alfę Romeo, prowadzoną przez 62-letnią kobietę. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Kierowcy byli trzeźwi.

- Z uwagi na uszkodzenia pojazdów, obojgu kierowcom zatrzymano dowody rejestracyjne. Ponadto kierowcy Fiata mundurowi zatrzymali prawo jazdy oraz skierowali mężczyznę na badania lekarskie pod kątem uprawnień do prowadzenia pojazdów – mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego policji w Bytowie.

W miejsce zdarzenia z udziałem Fiata i Alfy Romeo zaczęły zjeżdżać inne samochody. Niestety, doszło do kolejnej kolizji.  Kierująca Seatem 38-letnia kobieta postanowiła zatrzymać pojazd, by upewnić się, czy we wcześniejszej kolizji nikt nie ucierpiał. Po chwili w tył jej auta uderzył autobus marki Irbus, którym kierowała 25-letnia kobieta. 

- Najpewniej kierująca autobusem kobieta za późno zorientowała się, że coś się dzieje na drodze. Nie zachowała szczególnej ostrożności i doprowadziła do zderzenia z Seatem. Na kobietę nałożono mandat w wysokości 1020 zł i 10 pkt. karnych – mówi Dawid Łaszcz.

Na tym się nie skończyło, bo chwilę potem w podobnych okolicznościach doszło do trzeciego zdarzenia. W tył Nissana, którym kierował 75-letni mężczyzna, wjechał Seat prowadzony przez 27-letniego mężczyznę. Na kierowcę Seata nałożono mandat w wysokości 1500 zł, do tego na jego konto trafiło 10 pkt. karnych.

- Nie przypominam sobie podobnej sytuacji. Niemal w tym samym czasie w jednym miejscu doszło do aż trzech darzeń, a każde wynikało z poprzedniego. Apel do kierowców, by zachowywać czujność w takich momentach. Kiedy widzimy samochody z włączonymi światłami awaryjnymi, koniecznie zwolnijmy. Zatrzymujmy pojazd w możliwie najbezpieczniejszym miejscu, sami włączajmy światła awaryjne, by ostrzec innych uczestników ruchu. Zadbajmy przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo na drodze – mówi Dawid Łaszcz.


Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 20/01/2025 11:12
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do