Dron dla bytowskiego starostwa. Rybacka Lokalna Grupa Działania Pojezierze Bytowskie ogłosiła wyniki konkursu

Kto i czym nas zatruwa - m.in. to sprawdzać będzie specjalny dron, do kupna którego przymierza się właśnie bytowskie starostwo. Pieniądze na ten cel pochodzą z unijnych 2 mln zł, które w ostatnich tygodniach podzieliła Rybacka Lokalna Grupa Działania Pojezierze Bytowskie.

ZDALNA KONTROLA

Rybacka Lokalna Grupa Działania Pojezierze Bytowskie 21.09. ogłosiła wyniki nowego konkursu wsparcia projektów dotyczących ochrony, poprawy i odnowy środowiska. Wpłynęło 18 wniosków, z czego do dofinansowania zakwalifikowano 12. Łącznie opiewają na ponad 2 mln zł. Dron, czyli sterowany zdalnie minihelikopter, kupi w ramach szerszego projektu bytowskie starostwo. Urządzenie zostanie wyposażone w specjalistyczne czujniki, które określą, co znajduje się w powietrzu. Dzięki temu powinniśmy dokładniej namierzyć, gdzie znajdują się źródła zanieczyszczeń, ich intensywność oraz rodzaj. - Przygotowujemy się do przetargu na zakup tego urządzenia. W jego specyfikacji określimy, jakie parametry zamierzamy u nas mierzyć - wyjaśnia naczelniczka wydziału ochrony środowiska Małgorzata Zielonka. Na dron zostanie zainstalowana także kamera, która będzie robić filmy i zdjęcia. Na jego wyposażeniu znajdzie się też GPS, pozwalający dokładnie określić położenie. - Dzięki niemu chcemy też kontrolować to, co dzieje się na różnych dużych powierzchniach, np. co z zalesieniami na obszarach dotkniętych nawałnicą w 2017 r. itp. Taki materiał z drona będziemy wykorzystywać do prowadzonych przez siebie postępowań - wyjaśnia M. Zielonka. Do obsługi drona zostaną przeszkoleni pracownicy starostwa.

W ramach tego samego projektu przewidziano także szereg imprez ekologiczno-edukacyjnych. Jedną z nich będzie planowany na maj 2021 r. piknik ekologiczny, który odbędzie się na parkingu przed starostwem. Zjadą tam przedszkolaki i uczniowie szkół podstawowych z całego powiatu. Będą konkursy, zabawy i ciekawe nagrody. Na całość Pojezierze Bytowskie przyznało powiatowi niemal 250 tys. zł.

RAK SZLACHETNY i RÓŻANKA

Niespełna 50 tys. otrzyma z kolei Stowarzyszenie „Natura” z Łubna. Pieniądze zostaną przeznaczone na ochronę raka szlachetnego oraz różanki w Jeziorze Granicznym w Łobzowie. - W zbiorniku żyją dwa chronione gatunki zwierząt. O raku szlachetnym wiemy od dawna. Różanka doszła niedawno. Podczas badań odkrył ją prof. Bogdan Wziątek z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Ta niewielka ryba składa ikrę w małżach. Teraz niejako podwójnie musimy dbać o jakość i czystość wody w Jeziorze Granicznym właśnie ze względu na nie. Za pozyskane środki uda nam się kupić łódź z silnikiem elektrycznym wyposażoną w echosondę. Będziemy nią mogli monitorować dno, sprawdzać stan ryb czy wykonać mapę jeziora. Łódź będzie stacjonowała wyłącznie na tym zbiorniku. Nie będzie można jej używać gdzie indziej, aby nie przenosić zanieczyszczeń - mówi Krzysztof Pietrzak, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi, Ochrony Środowiska i Wędkarstwa „Natura” z Łubna. Planuje też nabyć specjalistyczny miernik czystości wody. - Jego koszt to ok. 20 tys. zł, ale ma wskazywać wszelkie zanieczyszczenia. Zależy nam, aby woda była bardzo czysta, by oba chronione gatunki nie wyginęły. W ub.r. wędkarze poinformowali nas o tłustej plamie na zbiorniku. Sanepid tego nie zbadał. My nie mieliśmy jak. Takie urządzenie jak najbardziej nam się więc przyda. Planujemy wykonywać pomiary średnio raz w miesiącu. Gdyby coś się działo, to częściej. Wyniki wysyłane będą do Instytutu Badań nad Bioróżnorodnością Uniwersytetu Szczecińskiego, gdzie pracuje Przemysław Śmietana, który od lat z nami współpracuje - mówi K. Pietrzak.

PRZEPŁAWKA, MAŁA RETENCJA, FOTOWOLTAIKA

Gospodarstwo Rybackie Bytów otrzyma 300 tys. zł, które przeznaczy na czynną ochronę przyrody i udrożnienie korytarzy ekologicznych dla chronionych gatunków ryb poprzez budowę przepławki na rzece Kamienica. Wsparcie w wysokości 100 tys. zł pozwoli zaś gminie Kołczygłowy na zainstalowanie systemów zbierających deszczówkę do ponownego ich wykorzystania przy świetlicach w Gałąźni Wielkiej i Wierszynie. Z kolei w Raduszu mają stanąć ławki solarne, na których będzie można nie tylko odpocząć, ale i podładować telefon. Poza tym gminie na fotowoltaikę na obiektach publicznych przyznano kolejne 200 tys. zł. Dzięki nim na sali gimnastycznej szkoły w Kołczygłowach pojawią się panele zasilające obiekt w energię elektryczną. - To dosyć duża instalacja. Ma mieć moc 40 kW. Liczymy, że dzięki niej nasze oszczędności na prądzie, który zużywa szkoła, sięgną nawet 50% - wyjaśnia kołczygłowski wójt Artur Kalinowski. Na instalacje produkujące prąd z energii słonecznej pieniądze otrzymają także gminy Studzienice (200 tys. zł) i Parchowo. Ta druga chce, by jedna z nich stanęła przy przepompowniach ścieków. Z kolei do OSP w Tuchomiu powędruje niecałe 50 tys. zł na pompę ciepła i fotowoltaikę, które będą zasilały tamtejszą remizę. Gmina Bytów ma zagwarantowane 200 tys. zł na uporządkowanie odpływu deszczówki na ul. Jeziornej. - Czasem dochodzi tam do zalewania przyległych posesji. Powstanie tam m.in. staw retencyjny, który powinien zapobiec takim sytuacjom - wyjaśnia burmistrz Ryszard Sylka.