Reklama

Droga z przeszkodami do supermarketu w Bytowie

28/05/2021 15:20

Najpierw trzeba pokonać dziurę w płocie, potem zeskoczyć z betonowej podmurówki, wdrapać się na grubą kłodę przewróconego drzewa, no i wreszcie pozostaje kilkadziesiąt metrów stromego zejścia. To nie tor przeszkód dla survivalowców, a droga mieszkańców ulic Pochyłej i Miłej po zakupy do marketu w Bytowie.

W naturze człowieka leży ułatwianie sobie życia. Trudno się więc dziwić, że mieszkańcy ul. Pochyłej od lat korzystają z nieformalnego przejścia łączącego ich osiedle z ul. Sikorskiego, a raczej z marketem Netto. Sklep powstał kilkaset metrów od ich bloków, jednak aby zrobić zakupy, musieliby pokonać znacznie dłuższą okrężną drogę, schodami do ul. Sikorskiego lub przez ulice Miłą i Wery. Nic więc dziwnego, że wielu wybiera drogę na skróty przez ogrodzenie prywatnej posesji i stromą skarpę. - Market jest blisko, dlatego tam robimy nawet mniejsze zakupy, gdy czegoś zabraknie w kuchni. Przez skarpę w ciągu kilku minut jestem w sklepie. Idąc dookoła, robi się prawdziwa wyprawa. Wiele osób korzysta z tego nieformalnego przejścia, chociaż nie należy do łatwych i bezpiecznych - mówi jedna z mieszkanek ul. Pochyłej.

Przeszkody nie stanowi nawet naprawiane przez właściciela terenu ogrodzenie. W siatce niemal natychmiast powstaje nowa dziura, przez którą przeciskają się chcący skorzystać z atrakcyjnego skrótu do marketu. Niestety, ostatnio złośliwa okazała się natura. - Jesienią ub.r. na ścieżkę wydeptaną po skarpie zwaliła się potężna topola. Gruba kłoda to teraz kolejna przeszkoda, którą trzeba pokonać. Starsi mają z tym duży problem. Wielu zrezygnowało z zakupów lub chodzi dookoła. Inni, którym zależy na szybkich zakupach, wdrapują się na powalone drzewo - opowiada mieszkanka ul. Pochyłej. Bez względu na tor przeszkód z nielegalnego przejścia codziennie korzysta nawet kilkaset osób. - Władze miasta zapowiedziały, że w ramach przebudowy ul. Miłej obok garaży powstanie ciąg pieszo-jezdny łączący ulice Miłą z Pochyła. Może przy tej okazji warto by uregulować sprawę dojścia do ul. Sikorskiego. Ułatwić życie wielu mieszkańcom i ucywilizować ten teren. Miasto mogłoby wykupić fragment działki od prywatnego właściciela i wybudować tam schody. Może to pomysł na jeden z projektów budżetu obywatelskiego - mówi mieszkanka ul. Pochyłej.

- Oczywiście miasto może wystąpić jako mediator w kwestii usunięcia drzewa, jednak to teren prywatny i jego właściciel niekoniecznie musi się zgodzić, aby skrót tam funkcjonował. Do końca nie jestem przekonany, czy to dodatkowe przejście jest potrzebne. Trzeba przyznać, że dostęp do marketu istnieje. Dlatego dziś nie przewidujemy wykupienia tego gruntu i budowy innego zejścia. Niewykluczone jednak, że spróbujemy przekonać właściciela do udostępnienia przejścia - mówi Jacek Czapiewski, wiceburmistrz Bytowa.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do