
- Praktycznie straciliśmy nadzieję. Choć rośliny wzeszły, to jednak początkowo żadne dynie się nie zawiązały. A teraz taka niespodzianka - mówi Monika Szyca z Borzyszków, gdzie urosły dorodne okazy.
Po raz pierwszy ziarna dyni olbrzymiej Szycowie posiali w ub.r. - Przez cały czas uprawiałam te naturalnych rozmiarów. Synowa Monika postanowiła spróbować innego gatunku - mówi Ewa Szyca. Efekt nie był imponujący. Urosła jedna dorodna sztuka. Co ciekawe, pojawiła się już za płotem, tuż przy dość mocno uczęszczanej drodze. - Baliśmy się, że ktoś może w nią wjechać, ale obyło się bez nieszczęścia - mówi E. Szyca. - To zachęciło mnie, by w tym roku posiać nasiona gatunku, który osiąga większe rozmiary. Z 8 ziaren wzeszły 3, ale na żadnej z roślin nie pojawiły się dynie. Praktycznie straciłam nadzieję, że coś z tego będzie. Dodatkowo było dość sucho, a my nie podlewaliśmy roślin. Na początku wyrwałam jedynie chwasty i tak je zostawiłam - mówi M. Szyca. Jednak dynia się rozrosła, a jej rozłożyste liście przykryły podłoże. Potem, gdy liście powoli zaczynały odsłaniać, co skrywały, gospodyni zobaczyła trzy dorodne sztuki. - Także i ludzie, którzy przechodzili obok drogą, pytali, czy aby wiemy, jakich rozmiarów dynie mamy - mówi kobieta. Wówczas zaczęła też baczniej się im przyglądać. - Widziałam, jak z tygodnia na tydzień stają się większe. Nie ma co ukrywać, to cieszyło - dodaje mieszkanka Borzyszków. Ostatecznie w jej ogródku pojawiły się trzy sporej wielkości, choć nieco płaskie, dynie. - Średnia z nich trafiła na dożynki w Trzebiatkowej, a następnie pojechała do Miastka. Teraz to już chyba została zjedzona - śmieje się E. Szyca. Większa i mniejsza pozostały w Borzyszkowach. Pierwsza z nich mierzy blisko 90 cm długości i 60 cm szerokości. Druga zaś 66 cm długości i 44 cm szerokości. Trafią najpewniej do kompotu i dżemu. - Dla nas to za dużo, ale już pojawili się chętni, więc pewnie się podzielimy - mówi E. Szyca. Jak zapewnia M. Szyca, w przyszłym roku znów posadzą dynie olbrzymy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!