
Czy psa coś gryzie, gdy gryzie? Pod tą nazwą odbył się cykl zajęć w bytowskim ogólniaku, które prowadziła nauczycielka angielskiego i dogoterapeutka Joanna Kowalik. Uczniowie dowiedzieli się m.in., dlaczego czworonogi gryzą, skąd się wzięły na świecie i kiedy zacząć ich wychowywanie.
Joanna Kowalik na co dzień w bytowskim Zespole Szkół Ogólnokształcących uczy języka angielskiego. - Pomysł prowadzenia zajęć dotyczących psów zrodził się przez to, że... zostałam pogryziona - mówi Joanna Kowalik, która kilka lat wcześniej wzięła się za dogoterapię. - Nie mogłam pogodzić się z tym, że nie umiałam odczytać sygnału, że zaraz zostanę ugryziona. Uznałam, że trzeba poszerzać informacje o tym, skąd się biorą pogryzienia, na co zwrócić uwagę przy kontakcie z psem. Skoro pracuję w szkole, to pomyślałam, że przekażę te informacje uczniom - tłumaczy. Zajęcia rozpoczęły się w październiku ub.r. i trwały - z przerwą związaną z koronawirusem - do 7.06. Pierwszoklasiści spotykali się w ramach godzin wychowawczych w sali audytoryjnej ZSO. Nauczycielce towarzyszyła... 5-letnia Tola, czyli suczka rasy cavalier king charles spaniel. Przy okazji uczniowie poznali kilka ciekawostek na temat tych piesków. - M.in. to, że były to ulubione psiaki króla Karola II. Co ciekawe, wydał edykt, że mogą wchodzić wszędzie. Do dziś obowiązujące prawo pozwala więc np. wejść im do brytyjskiego parlamentu. Gdybym więc wybrała się z Tolą do Wielkiej Brytanii, to tylko ona mogłaby przekroczyć teren tej instytucji. Pieski te z założenia miały dotrzymywać towarzystwa królom, grzać kolana damom, a także wyłapywać pchły i wszy - opowiada J. Kowalik.
Uczestnicy zajęć dowiedzieli się również, że najczęściej czworonóg gryzie, dlatego że się boi. Usłyszeli, jak dbać o zwierzaki, jak zachowywać się w obecności obcego psa, a także tego, że swojego pupila można trenować już od urodzenia. Opowiadano również o eksperymencie Belyaeva na lisach czy złotej dwunastce Margaret Hughes dotyczącej socjalizacji psa. - Młodzież zaskoczył fakt, że pies pochodzi od wilka, a także to, że ma emocjonalność 2,5-letniego dziecka - dodaje J. Kowalik. Uczestnicy wiedzę przyswajali nie tylko dzięki pogadance, filmikom i prezentacji, ale również sztuczkom z Tolą. Prowadząca pokazywała, jak uczyć swojego pupila komend „siad” i „zostaw”. Okazuje się, że psina świetnie się czuła podczas spotkań z licealistami. - Uwielbiała je. Z radością wykonywała sztuczki - mówi nauczycielka.
Dogoterapeutka planuje kolejny cykl spotkań. - Ze względu na entuzjazm uczniów będziemy kontynuować przedsięwzięcie w przyszłym roku - mówi.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!