Reklama

Co z azbestowymi rurami na osiedlu Jeziorki w Bytowie

20/10/2020 17:20

Trwa remont nawierzchni na osiedlu Jeziorki. Wodociągi Miejskie wykorzystują to jako okazję do wymiany części infrastruktury. Mieszkańcom ul. Jeziornej nie podoba się, że w ziemi pozostaną stare azbestowe rury, którymi płynie woda do ich domów.

- To skandal, że prowadzi się tak poważny remont na naszej ulicy, a pracownicy Wodociągów Miejskich wkręcają jakieś zawory w stare azbestowe rury, zamiast od razu je wymienić - żali się mieszkaniec Jeziorek, który zadzwonił do naszej redakcji. Dyrektor Wodociągów Miejskich w Bytowie potwierdza, że stary wodociąg wykonany z rur azbestowych wzdłuż ul. Jeziornej na razie pozostanie. - Gmina Bytów zdecydowała się jedynie na wylanie nowej nawierzchni bitumicznej. Szybki remont nie pozwolił nam zaplanować w tegorocznym budżecie środków na wymianę całego wodociągu. Zdecydowaliśmy przy tej okazji wymienić część armatury, co musi wiązać się z wykonaniem wykopu. Teraz każde przyłącze będzie miało nową zasuwę. Zamontowane zostaną też nowe hydranty. Nie zdecydowaliśmy się na razie na wymianę rur, bo poza uwagami do materiału, z którego zostały wykonane, nie ma tam żadnych awarii, które świadczyłyby o tym, że wodociąg jest w złym stanie - tłumaczy M. Rychter.

Jeziorki są ostatnim z bytowskich osiedli, gdzie korzysta się ze starych rur. - Na ich likwidację zgodnie z ustawą mamy czas do 2032 r. Nic się nie stanie, jeśli wymienimy je za kilka lat, bo i tak wszystko będziemy robili metodą bezwykopową, czyli przewiertem, dlatego nowa nawierzchnia nie zostanie zniszczona - uspokaja M. Rychter.

W Bytowie jest jeszcze w sumie kilkaset metrów wodociągów wykonanych z rur azbestowych. - Przy okazji remontu drogi krajowej nr 20 wymieniliśmy m.in. część azbestowej sieci w Niezabyszewie. Pozostały tam jeszcze krótkie odcinki w kierunku Płotowa. W tym roku zaprojektowaliśmy już nowy odcinek od kościoła w kierunku Płotowa. Przy okazji wylewania nowego asfaltu na drodze rury zostaną wymienione. Również w Bytowie wciąż czynne jest ok. 200 m na paru ulicach. Wszystkie w ciągu kilku lat doczekają się wymiany. Nikt z mieszkańców nie powinien mieć jednak powodów do obaw. Azbest z biegiem lat pokrywa żelazo, tworząc szczelną powłokę. Jeżeli nie ma awarii, to woda nie ma kontaktu z azbestem - uspokaja M. Rychter.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do