Centrum bez poślizgów

Zakończyła się wymiana dachówki, trwa montaż stolarki okiennej i instalacji, w tym pompy ciepła.  W maju przyszłego roku w dawnej szkole w Łupawsku ma ruszyć centrum promocji i edukacji, wciąż jednak nie wiadomo, czy LGR Pojezierze Bytowskie otrzyma nowe unijne środki na realizację swojej strategii.

Przedwojenny budynek po byłej szkole zgodnie z zapowiedzią pomału nabiera blasku. Jednak na razie tylko z zewnątrz. Poszycie z nowej karpiówki zyskał dach. W środku zbito wszystkie tynki. Aby móc sprawdzić stan drewnianych belek stropowych usunięto odeskowanie i podbitkę. - Okazało się, że stan krokwi i części drewnianych elementów jest gorszy niż się spodziewaliśmy. Na początku planowaliśmy wymianę ok. 25% krokwi, ostatecznie zakończyło się na 40%. Część belek stropowych została dodatkowo wzmocniona. Ucieszył nas jednak doskonały stan ceglanych ścian. Zastanawiamy się nawet czy części z nich nie tynkować - mówi Gabriela Nosinska, dyrektor biura Lokalnej Grupy Rybackiej Pojezierze Bytowskie. Rozpoczął się montaż instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej i centralnego ogrzewania. - Budynek będzie ogrzewany pompą ciepła. Wykonano już 7 odwiertów na głębokość 83 m - mówi G. Nosinska. Jeżeli pogoda pozwoli, jeszcze w tym roku rozpocznie się zagospodarowanie otoczenia, m.in. wejścia, dwóch wjazdów i ogrodzenia. - Co tydzień spotykamy się z wykonawcą. Na razie wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Gotowe jest już wszystko co potrzebne, by po nadejściu zimy przenieść się z pracami do środka. Termin ich zakończenia wyznaczony na 30.04. nie jest zagrożony - mówi G. Nosinska.

W przyszłym roku odrestaurowana szkoła w Łupawsku ma się stać jednym z centrów promocji i edukacji działających w ramach sieci stworzonej przez pomorskie LGR-y. Wciąż jednak nie wiadomo, w jakiej skali uda się zrealizować projekt. - Wszystko zależy od naszej sytuacji w nowej perspektywie unijnej. Do tej pory funkcjonowaliśmy obok Lokalnej Grupy Działania Partnerstwo Dorzecze Słupi. Nowa umowa partnerska Polski z Unią wprowadza inną zasadę - jeden obszar jedna strategia. Co oznacza, że jest miejsce tylko dla jednej Lokalnej Grupy. Na obszarach zależnych od rybactwa wciąż jest jednak możliwość wdrażania strategii branżowej. Liczymy, że na takie rozwiązanie zgodzi się Urząd Marszałkowski, decyzja szybko zapadnie i otrzymamy środki na wdrażanie naszej strategii. Od tego w dużym stopniu zależeć będzie skala działalności nowego centrum - mówi G. Nosinska.

[gallery ids="15046"]