
Anna Duda i Laura Bujak z UKS Dwójka Bytów zostały powołane na zajęcia kadry Polski U-15. Po nich bytowianki mają zagrać w turnieju w Zagrzebiu. Polski Związek Badmintona przesłał do UKS Dwójka Bytów zaproszenie dla Anny Dudy i Laury Bujak do uczestnictwa w zajęciach kadry narodowej U-15. Obie to dwukrotne medalistki mistrzostw kraju młodziczek młodszych z Głubczyc. W turnieju indywidualnym Ania zdobyła złoto, a Laura stanęła na najniższym stopniu podium. Razem w grze podwójnej wywalczyły brązowe medale. Dziewczęta od 6.09. do 14.09. wezmą udział w zajęciach kadry w Pszczynie (woj. śląskie). Po ich zakończeniu zaplanowany jest start w międzynarodowym turnieju w Zagrzebiu (Chorwacja).
- Liczyłem na powołanie swoich zawodniczek do kadry Polski, gdyż podczas ostatnich mistrzostw Polski w Głubczycach ich nazwiska trafiły do zeszytu trenera kadry narodowej. Wówczas rozmawiałem z nim i powiedział, że dziewczęta z naszego klubu mają predyspozycje do grania w badmintona na wysokim poziomie. Nie myślałem jednak, że powołanie nadejdzie tak szybko, gdyż dziewczęta mają dopiero po 13 lat. Widocznie wynika to z tego, że już teraz w PZBad myślą o tym, aby młodzież jak najlepiej przygotować do mistrzostw Europy do lat 15, które odbywają się co dwa lata - mówi Jerzy Saldat, opiekun zawodniczek UKS Dwójka.
Do nowego sezonu, który rozpoczyna się w tym miesiącu, po raz pierwszy zawodniczki UKS Dwójka przygotowywały się tak intensywnie. Trenowały na obozach w Bytowie i w Chmielnie k. Kartuz, m.in. pod okiem trzykrotnej uczestniczki Igrzysk Olimpijskich Kamili Augustyn i trenera kadry wojewódzkiej Rafała Kasprowa. J. Saldat ma nadzieję, że współpraca z trenerką i wciąż czynną zawodniczką K. Augustyn nie była jednorazowa i uda się ją jeszcze namówić, by poświęciła swój czas na pracę z bytowskimi badmintonistkami.
Trener jest dumny z powołania swoich podopiecznych do kadry narodowej, ale jednocześnie martwi się, bo wie, że to dla klubu nowe wyzwanie, przede wszystkim finansowe. - Aby dziewczęta mogły liczyć się w Europie, powinny jak najczęściej wyjeżdżać na turnieje zagraniczne i mieć możliwość sprawdzenia się w rywalizacji z rówieśniczkami z innych krajów, nabierania obycia i doświadczenia oraz oswajania się z atmosferą dużych międzynarodowych zawodów - uważa J. Saldat.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie