
Drużyna U-2 Bytów w finale krajowym zawodów firmowanych przez PZPN i Tymbark uplasowała się na 5 miejscu. - Trzeba uczciwie stwierdzić, że więcej w Warszawie nie mogliśmy ugrać. Jestem jednak z chłopców bardzo zadowolony - mówi trener Artur Śmigiel.
Gładka wygrana w finale wojewódzkim w Gdyni 11-12.04. i zakwalifikowanie się na szczebel centralny XIV edycji turnieju „Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku” mocno rozochociło trenera Artura Śmigla. Opiekun U-2 Bytów do Warszawy jechał z wielkimi nadziejami, licząc nawet na walkę o najwyższe laury. - Dla chłopców będzie to z pewnością wielkie przeżycie. Presji jednak nie będzie i jestem przekonany, że sobie poradzą. Do stolicy jedziemy po wygraną. Zawsze podchodzimy do zawodów z takim założeniem. Mamy wielką chrapkę, by w Warszawie zajść jak najdalej, jak też wszelkie atuty, by tego dokonać - zapowiadał A. Śmigiel po triumfie w Gdyni.
Presji może i nie było, ale atmosfera zawodów musiała wywrzeć na bytowskich adeptach futbolu ogromne wrażenie. Organizator, czyli Polski Związek Piłki Nożnej, i główny sponsor, firma Tymbark, zadbali, by turniej swą oprawą przypominał największe piłkarskie wydarzenia. 30.04. na Placu Defilad w obecności 3,5 tys. widzów, w większości rodziców młodych graczy, uroczyście otwarto zawody. Losowanie grup, konferencja prasowa z udziałem słynnych postaci polskiej piłki, na czele z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem, oprawa muzyczna - wszystko na najwyższym światowym poziomie. - PZPN zrobił wielką pracę przy promocji turnieju. Wszystko z wielkim „boom”. Chłopcy byli zachwyceni - mówi A. Śmigiel.
Następnego dnia jego podopieczni przystąpili do rywalizacji na stadionie Polonii Warszawa przy ul. Konwiktorskiej. Na początek w grupie pokonali PSP 28 Opole 1:0, następnie rozgromili UKP Zielona Góra 6:1, na koniec zremisowali z Kusym Bolesławiec 1:1 i z pierwszego miejsca awansowali do dalszych gier. - Wyszedł nam zwłaszcza mecz z drużyną z Zielonej Góry. Chłopcy zagrali kapitalnie taktycznie i indywidualnie. Po tym spotkaniu notes trenera grup młodzieżowych Rafała Janasa zapełnił się kilkoma nazwiskami naszych zawodników. Niewykluczone, że szkoleniowiec sięgnie po nich, powołując piłkarzy do nowo tworzonej przy PZPN kadry U-12 [mają ją stanowić najlepsi piłkarze turnieju o Puchar Tymbarku - przyp. red.] - cieszy się A. Śmigiel.
Jeszcze tego samego dnia po kilkugodzinnej przerwie piłkarze U-2 rozegrali mecz ćwierćfinałowy z UKS 6 Jasło. W starciu z zespołem z Podkarpacia piłkarze z Bytowa zdecydowanie ustępowali rywalom, by ostatecznie przegrać 0:2. - Łatwo straciliśmy pierwszą bramkę, potem chcieliśmy odrobić stratę, mocno poszliśmy do przodu i nadzialiśmy się na kontrę, po której padł drugi gol. Rywale byli lepsi, ale nie bez znaczenia było to, że tak długo czekaliśmy na ten mecz. Przerwa solidnie wymęczyła chłopców. Bardziej, niż gdyby w tym czasie grali w piłkę - komentuje A. Śmigiel.
Bytowiakom pozostała walka o miejsca 5-8. W pierwszym meczu po raz drugi tego dnia zmierzyli się z PSP 28 Opole. W regulaminowym czasie padł remis 1:1, ale zawodnicy U-2 lepiej egzekwowali rzutu karne, wygrywając 3:1. W starciu o 5 lokatę po zaciętym meczu pokonali SP 9 Skierniewice 1:0. Decydującą bramkę zdobył niezawodny tego dnia Maksymilian Wirkus, dla którego było to czwarte trafienie w zawodach.
- Niedosytu nie odczuwam. Trzeba uczciwie stwierdzić, że więcej w Warszawie nie mogliśmy ugrać. Jestem jednak z chłopców bardzo zadowolony, bo powalczyli, na ile mogli. Po prostu byli lepsi od nas - przyznaje A. Śmigiel.
Po zakończonym turnieju wszyscy uczestnicy z trybun Stadionu Narodowego śledzili rozgrywany 2.05. finał Pucharu Polski, w którym Zawisza Bydgoszcz zmierzył się z Zagłębiem Lubin (w rzutach karnych wygrał Zawisza). - Mecz, jak mecz, na pewno lepiej ogląda się zagraniczną piłkę, ale atmosfera na trybunach bardzo fajna, bo zapełniło je blisko 40 tys. widzów. To było miłe zwieńczenie bardzo fajnych zawodów. Na pewno chłopcy z Warszawy wyjechali wyłącznie z dobrymi wspomnieniami - cieszy się A. Śmigiel.
D.Z.
WYNIKI
Mecze grupowe: U-2 Bytów - PSP 28 Opole 1:0, U-2 - UKP Zielona Góra 6:1, U-2 - Kusy Bolesławiec 1:1; ćwierćfinał: U-2 - UKS 6 Jasło 0:2; mecz o miejsca 5-8: U-2 - PSP 28 1:1, rzuty karne 3:1; mecz o 5 miejsce: U-2 - SP 9 Skierniewice 1:0.
SKŁAD U-2 BYTÓW
Kacper Czajkowski, Adam Szmidke, Maksymilian Wirkus (4 gole), Bartosz Hering (1), Wiktor Skwierawski (1), Wiktor Treder (2), Radosław Leik (2), Dawid Kowalonek, Michał Leik, Adam Spiczak Brzeziński, Bartosz Wolski.
XIV EDYCJA TYMBARKU
W tegorocznej edycji turnieju zagrało 200 tys. dzieci. Rywalizacja odbywała się w dwóch kategoriach wiekowych dziewcząt i chłopców: U-10 i U-12. W młodszej woj. pomorskie w Warszawie reprezentowały dziewczęta z ZSP Miłoradz i chłopcy z SSP Kostkowo, w starszej zagrały odpowiednio SP 1 Człuchów i U-2 Bytów. Zwycięzcy rywalizacji krajowej w nagrodę wyjadą do Hamburga na towarzyski mecz Niemcy - Polska.
Foto. Tomasz Wirkus.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie