Nie wiadomo, kto poprowadzi bar na bytowskim basenie. Dotychczasowy dzierżawca wymówił umowę najmu.
- Miała obowiązywać przez 3 lata. Był jednak w niej zapis mówiący o 3-miesięcznym okresie wypowiedzenia. Prowadzący lokal myśleli o zamknięciu działalności już wcześniej, ale mieli nadzieję, że przez wakacje uda się uzyskać tyle przychodu, by bar na siebie zarobił - mówi prezes bytowskiej pływalni, Krzysztof Stępień, dodając, że to, kto dalej poprowadzi basenowy bar, być może uda się rozstrzygnąć jeszcze w tym tygodniu. - Póki co ofert nie ma, ale wiem, że kilka firm jest zainteresowanych prowadzeniem u nas gastronomii. Propozycje można składać do piątku do godz. 12.00. - tłumaczył 22.10. K. Stępień.
Przed otwarciem obiektu zarząd basenu miał spore problemy ze znalezieniem chętnych na wynajęcie pozostałych lokali. 27.04. podwoje otworzył sklep sportowy, w maju salon kosmetyczny a w sierpniu gabinet rehabilitacyjny. Niedługo otwarty zostanie gabinet hirudoterapii, czyli leczenia pijawkami. Umowę podpisano 6.10. - Aktualnie gabinet jest wyposażany. Oprócz tego jedno pomieszczenie pozostaje wolne. Wynajmiemy je na jakąkolwiek działalność, byle nie uciążliwą ani przeszkadzającą w działaniu basenu - mówi prezes pływalni.
Zarząd basenu dotąd z wynajęcia 5 pomieszczeń zarabia od 6 do 7,5 tys. zł miesięcznie. W tej kwocie mieści się nie tylko cena wynajmu, ale też wypożyczenia części sprzętu i mediów.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie