- Nieopodal rynku jest parcela niezabudowana od wielu lat. Wykonano fundamenty, ale dalej nic się tam nie dzieje. Kiedy i co na niej powstanie? - pyta jeden z naszych Czytelników.
O to samo wielokrotnie pytał również poeta Henryk Czyż, który regularnie odwiedza naszą redakcję dzieląc się spostrzeżeniami dotyczącymi Bytowa. Poecie chodzi o wąską parcelę przy ul. Jana Pawła II położoną pomiędzy starą i nową kamienicą. Działkę miasto sprzedało już 23 lata temu. Jej właścicielem jest Andrzej Żeromski. Kłopot jednak w tym, że w dokumentach potrzebnych do ostatecznego oddania gruntu w jego ręce pojawiło się kilka błędów. A. Żeromski póki co nie chce zbyt wiele mówić tłumacząc, że czeka na rozstrzygnięcie sprawy. Więcej informacji przekazuje Urząd Miejski, gdzie twierdzą, że na rękę jest im jak najszybsze jej zabudowanie. - Ten pan złożył wniosek o nabycie prawa własności do działki przy ul. Jana Pawła II. Okazało się bowiem, że gdy przekazywano mu ją w 1990 r. w decyzji pojawił się błąd. Mimo że powinien już wtedy zostać pełnoprawnym właścicielem, to stał się jedynie użytkownikiem wieczystym - tłumaczy Stefan Sroka, kierownik wydziału mienia komunalnego Urzędu Miejskiego w Bytowie.
To nie jedyny urzędniczy błąd jaki opóźnił A. Żeromskiemu uregulowanie spraw własności jego działki przy ul. Jana Pawła II. Ktoś inny błędnie wpisał jego nazwisko przy wydawaniu dowodu osobistego. - Zamiast Żeromski widniało Żoromski. I tak przez wiele lat posługiwałem się tym dokumentem, ale teraz zostałem zmuszony do jego wymiany na nowy. Z tym też był pewien kłopot, bo nie udało się ustalić kto i kiedy popełnił błąd. Musiałem zebrać wszystkie dokumenty potwierdzające nazwisko, co trochę trwało. Dopiero potem sprawa kupna terenu ruszyła dalej - wyjaśnia A. Żeromski.
Tymczasem jak tłumaczą w Urzędzie Miejskim wyprostowanie decyzji o formie własności działki nie było w kompetencji gminy. - Sprawy związane z komunalizacją gruntów i ich sprzedażą są dość skomplikowane. Zwróciliśmy się więc z tym do geodezji w Słupsku, ponieważ do 1998 r. funkcjonowało poprzednie województwo. Myśleliśmy, że tam uda się sprawy wyprostować. Niestety ostatecznie musieliśmy się z tym zwrócić do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji - tłumaczy S. Sroka.
Mimo że dokumenty do Warszawy przesłano prawie rok temu dopiero w ubiegłym miesiącu do ratusza dotarła informacja, że ruszyły stosowne procedury. - Niestety nie umiem odpowiedzieć co oznaczają owe procedury i kiedy ten pan stanie się pełnoprawnym właścicielem. Zapewniam jednak, że chcemy tę działkę sprzedać, tak by jak najszybciej ruszyła budowa - mówi urzędnik.
Plan miejscowy przewiduje powstanie w tym miejscu obiektu o przeznaczeniu usługowo-handlowo-mieszkalnym stylizowanego na XIX-wieczną kamienicę. - Będzie to konstrukcja na pewno dwukondygnacyjna. Na dole usługi, a co do reszty to jeszcze się zastanowię. Jeśli wszystko się ułoży i uda się uregulować sprawy w urzędach myślę, że nie od razu, ale w niedługim czasie ruszę z budową. Nie umiem odpowiedzieć kiedy to nastąpi - zapowiada A. Żeromski, właściciel działki przy ul. Jana Pawła II.
Działkę w 1990 r. próbowały kupić trzy osoby. Ostatecznie przetarg wygrał A. Żeromski. Dojazd do budynku zaplanowano od ul. Szkolnej. Według planu miejscowego na pustym dziś piaszczystym placu wyznaczono teren pod budowę drogi dojazdowej, która ułatwi dostanie się nie tylko do planowanej, ale również już istniejących kamienic.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie