Bytów. TVB do reorganizacji

Telewizja Bytów szuka oszczędności. Pod nóż idą nie tylko sprzęt i pomieszczenia, ale i etaty.

BTV od lat działa pod szyldem Fundacji Kultura Łączy, która obecnie zatrudnia 8 osób. Jej siedziba mieści się przy ul. Kochanowskiego na tym samym piętrze co kablowego Petrusa. BTV do dyspozycji ma tam ok. 200 m2 powierzchni, które wynajmuje od Bytowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Ale część z tych pomieszczeń stoi pusta. Nie korzystamy z nich, bo nie nagrywamy już chociażby programów na żywo. Musimy się ich pozbyć, bo nie stać nas na ich utrzymanie - mówi Zbigniew Płaczkiewicz z Telewizji Bytów. Z tego powodu BTV wypowiedziała BSM umowę najmu i teraz szuka innego lokum, tańszego w utrzymaniu. - Jednocześnie wypowiedzenia dostała też cała redakcja naszej telewizji. Czeka nas reorganizacja dotycząca nie tylko pomieszczeń, ale i kadry. Jeszcze nie mamy pomysłu na to jak będziemy działać i gdzie, ale musimy coś zmienić, by obniżyć koszty. Poza tym materiały filmowe możemy obrabiać na domowych komputerach. Potrzebny jest nam tylko komputer emisyjny, do którego wystarczy podłączyć pendriva i zacząć emitować. Nie potrzebujemy tyle sprzętu co kiedyś. Poza tym i tak większość materiału nagrywamy na zewnątrz, poza studiem - wyjaśnia Z. Płaczkiewicz zapewniając jednocześnie, że BTV nie zamierza ograniczyć lub rezygnować z nadawania w wewnętrznej sieci kablowej na terenie Bytowa. - Krążą takie pogłoski, ale im zdecydowanie zaprzeczam. Program będzie można oglądać tak jak dotychczas, czyli i w telewizji i w internecie - zapewnia Z. Płaczkiewicz.

Natomiast to gdzie i w jaki sposób będzie działać Fundacja Kultura Łączy dowiemy się za kilka tygodni. Tymczasem BTV ze swoim programem dociera do ok. 80% mieszkańców Bytowa. - Poza tym na bieżąco wrzucamy archiwalne programy i materiały do internetu. Dziennie notujemy od 500 do 2,5 tys. odwiedzin. Cały czas mamy tendencję wzrostową. Co ciekawe jeśli chodzi o zagranicę to naszą www odwiedzają głównie Niemcy i to korzystając nie z komputerów, a urządzeń mobilnych - mówi Z. Płaczkiewicz.