Bytowscy rzemieślnicy nie zgadzają się na rozbiórkę pomnika Światowida na pl. Krofeja.
- Nie chcemy robić wojny, ale nie podoba nam się, że ktoś próbuje zburzyć i zamazać część naszej historii - mówi Tadeusz Krakowski, starszy Cechu w Bytowie. W liście do burmistrza rzemieślnicy wyrazili sprzeciw w sprawie rozbiórki betonowego obelisku, tzw. Światowida, który 50 lat temu stanął dla uczczenia powrotu polskiej państwowości na Pomorze Zachodnie. Przypomnijmy, że propozycja wyburzenia pomnika pojawiła się po tym, jak władze miejskie zapoznały się z wynikami ekspertyzy jego stanu technicznego. Pracownicy Politechniki Gdańskiej stwierdzili, że spękania i odspojenia budzą poważne obawy co do kondycji i dalszego bezpiecznego użytkowania obelisku. W swojej ekspertyzie podkreślają, że zachowanie i konserwacja pomnika nie jest ekonomicznie uzasadniona, bo wiązałaby się z wyminą większości betonowych fragmentów. Koszty prac wyceniono na co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Wystąpiliśmy do rzemieślników o opinię, bo doszły do nas słuchy, że czują się spadkobiercami tych, którzy wybudowali ten pomnik. Ich odpowiedź jest jednak niejednoznaczna. Podkreślają, że nie zgadzają się na rozbiórkę pomnika, bo budowali go w dowód wdzięczność dla tych, którzy zginęli walcząc o nasze ziemie. Jednak ze względu na opinię rzeczoznawców to władzom miasta pozostawiają ostateczną decyzję w tej sprawie - mówi burmistrz Bytowa, Ryszard Sylka. Włodarz nie ukrywa swojego rozczarowania. - Prawdę mówiąc liczyłem, że rzemieślnicy albo zgodzą się na rozbiórkę, albo zadeklarują swój udział w remoncie - mówi R. Sylka. - Stan techniczny pomnika to świadectwo, jak władze Bytowa przez lata dbały o niego. To jest przecież obowiązek gospodarza miasta. W Cechu nie posiadamy funduszy, które pozwoliłyby sfinansować remont Światowida. Myślę, że możemy go jednak wesprzeć. Zakres możemy uzgodnić z burmistrzem. Moim zdaniem kwota kilkudziesięciu tysięcy zł na remont nie rozłoży budżetu miasta na łopatki. Przy odrobinie dobrej woli tę sprawę można załatwić - uważa Tadeusz Krakowski.
Tymczasem projekt stanowiska Rady Miejskiej o wyburzeniu Światowida jest już gotowy. Zostanie poddany głosowaniu na najbliższej sesji. - Opinia rzemieślników nie ma wpływu na wersję projektu. Może jednak mieć na radnych. To oni podejmą ostateczną decyzję - mówi R. Sylka.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie