Byciobusy do Udorpia, na Rzepnicę, a może nawet…

Radni miejscy wystąpili do burmistrza Bytowa o przygotowanie koncepcji i analizę kosztów dla gminy rozszerzenia połączeń komunikacji miejskiej w Bytowie o kolejne przyległe sołectwa.

Uruchomiona kilka lat temu darmowa komunikacja miejska w Bytowie okazała się strzałem w dziesiątkę. Mieszkańcy szybko polubili ten sposób przemieszczania się po mieście. Na początku 2024 r. Byciobusy po raz pierwszy wyjechały poza miasto, obejmując swym zasięgiem pobliskie Mądrzechowo i ul. Leśną w Udorpiu. Plany, by komunikacja miejska objęła także kolejne sołectwa gminy Bytów, nie wyszły dotąd poza sferę, no właśnie,... planów. Być może po ostatniej sesji Rady Miejskiej, która miała miejsce 26 czerwca, prace w tym kierunku nabiorą tempa.

Na sesji radni zgłosili w tej sprawie trzy wnioski. - W imieniu klubu radnych Wspólnota Samorządowa, na wniosek mieszkańców Udorpia, proszę o przygotowanie analizy kosztów ewentualnego rozszerzenia działalności komunikacji miejskiej w Bytowie i objęciem jej zasięgiem mieszkańców Udorpia, uwzględniając ich potrzebę dojazdu do pracy, a dzieci do szkoły. Przygotowana analiza powinna zawierać propozycję trasy na terenie sołectwa Udorpie oraz przystanki wzdłuż ul. Kasztanowej, Wiśniowej i Leśnej. A także propozycję trasy na terenie Bytowa, uwzględniając te miejsca i obszary, do których dowożenie potencjalnych pasażerów jest najbardziej uzasadnione. Proszę też, aby analiza zawierała propozycję ilości kursów z Bytowa do Udorpia i z powrotem, z podziałem na dni robocze, soboty oraz dni świąteczne. Jest to niezbędne do ewentualnego uwzględnienia zadania w budżecie Gminy Bytów na 2025 r. i lata następne – mówił radny Ryszard Sylka.

Były burmistrz argumentował, że Udorpie należy do największych, pod względem ilości mieszkańców, sołectw w gminie Bytów, bo mieszka tam ok. 1,1 tys. mieszkańców, a zabudowa jest najbardziej rozproszona spośród wszystkich miejscowości w gminie. - Dorośli mieszkańcy Udorpia w większości zatrudnieni są w bytowskich zakładach i ich jedynym środkiem transportu są samochody osobowe, które zdecydowanie utrudniają ruch w centrum miasta. Dzieci i młodzież dowożone są do szkół autobusami PKS-u, na zlecenie gminy, ale wyłącznie na zajęcia lekcyjne. Transport na zajęcia pozalekcyjne odbywa się prywatnymi samochodami. Wielu rodziców, głównie z powodu obaw o bezpieczeństwo, posyła swoje dzieci do szkoły podstawowej w Ugoszczy, czyli do gminy Studzienice. Aktualnie uczy się tam ok. 40 dzieci z gminy Bytów, z czego 35 to mieszkańcy Udorpia. Sołectwo nie posiada ani szkoły podstawowej, ani kościoła. Istniejąca sala wiejska z powodu bardzo rozproszonej zabudowy nie stanowi centrum kultury ani miejsca integracji dla mieszkańców Udorpia, zwłaszcza mieszkających najdalej. Dlatego co jakiś czas powraca głos mieszkańców ul. Wiśniowej o ich wykluczeniu z życia kulturalnego sołectwa. W przyjętym w 2019 r. studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Bytów na obszarze sołectwa Udorpie znajduje się dość duża ilość gruntów przewidzianych pod zabudowę mieszkaniową lub usługową. Atrakcyjność osiedleńcza Udorpia wzrośnie po wprowadzeniu komunikacji miejskiej. Będzie to miało znaczenia dla potencjalnych inwestorów – kontynuował Ryszard Sylka.

Z wnioskiem o rozszerzenie, już w przyszłym roku, komunikacji miejskiej o Rzepnicę i tzw. Osiedla Króli wystąpiła radna Teresa Pranczk. - Sprawa ta była przedmiotem dyskusji na sesjach poprzedniej kadencji. Została jednak odłożona w czasie. Liczę na poparcie w tej sprawie również innych radnych - mówiła Teresa Pranczk. O rozszerzenie analizy kosztów o Gostkowo i Niezabyszewo poprosił radny Marek Masłowski. - Mieszkańcy tych wsi niczym nie różnią się od mieszkańców Rzepnicy czy Udorpia. Dlatego, przygotowując analizę, warto policzyć jakie koszty generowałoby uruchomienie linii również do tych miejscowości - przekonywał M. Masłowski.

- Każdy wniosek zostanie wnikliwie przeanalizowany i przedyskutowany z radnymi - zapewnił Ireneusz Gospodarek, burmistrz Bytowa.