Reklama

Bójka na meczu w Tuchomiu. Kibic zaatakował sędziego

18/11/2024 10:56

W derbowym meczu Myśliwca Tuchomie z Kaszubią Studzienice doszło do bójki piłkarzy. Na tym się nie skończyło. Jeden z kibiców zaatakował sędziego. Mecz został przerwany.

Mecze zespołów Myśliwca i Kaszubii zawsze są zacięte, nierzadko ostre, ale takiego przebiegu nie miała jeszcze chyba żadna dotychczasowa konfrontacja obu ekip. Po pierwszej połowie po bramce Rafała Soldatke prowadziła Kaszubia. Na początku drugiej odsłony Myśliwiec wyrównał za sprawą Volodymyra Verbitskyiego, ale szybko drugiego gola z rzutu karnego zdobył dla studzieniczan Krzysztof Kropidłowski. Gra się zaostrzyła, a kulminacja nastąpiła w 63 minucie spotkania...

Po jednym z fauli na murawie wywiązała się przepychanka. Do dwóch piłkarzy szybko doskoczyli zawodnicy obu drużyn. W zamieszaniu Volodymyr Verbytskyi z pięści uderzył Artura Rzepinskiego. To jeszcze zaogniło sytuację. Gdy sędzia chciał rozdzielić zawodników, po wcześniejszym ukaraniu zawodnika Myśliwca czerwoną kartką, z trybun na boisko wtargnął jeden z kibiców, który rzucił się z rękami na sędziego. Ten upadł na murawę. Po chwili sędzia postanowił przerwać mecz. - Z obawy o zdrowie swoje i swoich asystentów, arbiter miał do tego prawo i tak zrobił – mówi Mieczysław Reichel, kierownik biura słupskiego podokręgu PZPN.

Przerwanie meczu oznacza, że skończy się walkowerem na korzyść Kaszubii. Konsekwencje będą jednak daleko idące. W tej chwili podokręg słupski analizuje wszystkie zebrane informacje. - Czekamy na oświadczenia obu klubów i wszelkie materiały, które pomogą nam w ustaleniu dokładnego przebiegu wydarzeń. Pewne jest, że taka sytuacja nie miała prawa się wydarzyć. Jeszcze w piątek [15 listopada] apelowałem o wysłanie na ten mecz delegata. Mielibyśmy wszystko czaro na białym. Niestety, nikt się nie pojawił – mówi Mieczysław Reichel.

Volodymyrowi Verbytskyiemu grozi zawieszenie. - Zawodnik, który atakuje innego zawodnika ciosem pięścią bezwarunkowo powinien zostać zawieszony. Dyskwalifikacja może trwać od roku do nawet trzech lat. Nie wspomnę już o zawieszeniu piłkarza na czas wyjaśnienia wszystkich okoliczności zdarzenia – mówi Mieczysław Reichel.

Sam Volodymyr Verbytskyi twierdzi, że został sprowokowany. „Przepraszam. To moja wina. Jestem winny, że doszło do tego, że uderzyłem zawodnika. Dałem się sprowokować w sytuacji, gdy kibice i sam zawodnik mówili o mnie wiele złego. Mimo to jestem w 100 procentach winny, bo uległem emocjom. Nie twierdzę, że to nie moja wina, ale w tej sytuacji, gdyby powiedziano mniej, nie doszłoby do tego" – napisał w komentarzu na stronie Myśliwca Tuchomie zawodnik.

Krewki kibic, który wtargnął na murawę i zaatakował sędziego to prawdopodobnie znajomy Volodymyra Verbytskyiego. Na miejscu został on wylegitymowany przez policjantów. Niewykluczone, że słono zapłaci za swój występek. Sędzia może wytoczyć mu sprawę sądową z powództwa cywilnego. Podobno rozważa taki krok. Oprócz policjantów zabezpieczających mecz, na boisku były tylko cztery osoby wyznaczone przez Myśliwca do roli osób pilnujących porządku. Bez względu na to, tuchomski klub, jako organizator spotkania, poniesie konsekwencje. Na klub na pewno zostanie nałożona kara finansowa. Zapewne kilka spotkań tuchomianie będą musieli rozgrywać bez udziału publiczności, o ile w ogóle będą mogli korzystać ze swojego boiska. Pomorski Związek Piłki Nożnej ma prawo w takich sytuacjach nawet zamknąć stadion na określony czas.

- Żałuję, że tak się sprawy potoczyły. Na pewno poniesiemy konsekwencje zachowania naszego zawodnika. Chłopak nie wytrzymał, ale też oliwy do ognia dolewali kibice gości. Tymczasem nic nie zapowiadało takiego rozwoju wydarzeń. Poszło to za daleko. Szkoda, bo do tej feralnej 63 minuty mecz był ciekawym widowiskiem. Przegrywaliśmy 1:2, ale rozgrywaliśmy niezłe zawody. Przez to wszystko straciliśmy szansę na punkty, a teraz jeszcze grozi nam kara finansowa i wyłączenie boiska z gry – mówi Tomasz Gruba, trener Myśliwca Tuchomie.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 20/11/2024 18:31
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do