Będzie im czegoś brakowało

- Uniwersytet dał mi ogólne pojęcie na najróżniejsze tematy. Gdyby była możliwość z chęcią ponownie zapisałabym się na takie zajęcia. Gdy rozpocznie się rekrutacja, zrobię to bez zastanowienia - zapewnia Lilianna Laskiewicz, absolwentka bytowskiego Uniwersytetu III Wieku.

Przygoda z nim dla 50 starszych osób z gminy Bytów rozpoczęła się w marcu. Zajęcia prowadzili wykładowcy z Akademii Pomorskiej w Słupsku. Przez blisko 8 miesięcy bytowiacy uczestniczyli w wykładach, warsztatach, wyjazdach studyjnych, poznawali ciekawe osoby i zgłębiali wiedzę z najróżniejszych dziedzin. Rozmawiali m.in. o muzyce, podróżowaniu, zdrowiu, melatoninie, rasizmie i poetach. - Podobała mi się różnorodność zajęć. Wybór tematów świetnie dopasowano do naszych potrzeb i wieku. Od rozmów o ruchu w wieku senioralnym, po GMO. Jednym z ciekawszych były warsztaty w laboratorium, gdzie badaliśmy zawartość polifenoli w herbatach. To roślinne antyoksydanty pomocne w walce z wolnymi rodnikami. Przeprowadzaliśmy je samodzielnie. Trzeba było być przy tym niezwykle precyzyjnym i dokładnie odmierzać poszczególne składniki. Dzięki temu wiemy, jaki rodzaj herbaty wybrać i na co zwrócić uwagę przy zakupie - mówi L. Laskiewicz, dodając: - Tworzyliśmy różnego rodzaju kremy i maseczki, zarówno na włosy, jak i do ciała. Bardzo przydatne. Dostaliśmy receptury, także bez problemu możemy je odtworzyć w naszych domach. Zajęcia prowadzono zarówno w Bytowie, jak i Słupsku. Do gustu przypadły mi warsztaty w pracowni ceramicznej. Lepiliśmy tam naczynia. Wśród zajęć znalazły się takie, z którymi seniorzy zetknęli się po raz pierwszy. - Wcześniej nie miałam do czynienia z filcem. Robiliśmy z niego ozdobne kwiaty. Podczas kursu zetknęłam się z całą masą nowych rzeczy - zapewnia L. Laskiewicz. Każdy ze studentów znalazł coś dla siebie. - Zachwycił mnie wykład o muzyce poważnej. Opowiadała nam o niej wykładowczyni z Gdańska. Mówiła o klasykach wiedeńskich, m.in. o Mozarcie i Beethovenie - opowiada L. Laskiewicz. W ramach Uniwersytetu odbyło się kilkanaście spotkań. - Zajęcia pobudzały wszystkie nasze zmysły, wzrokowy, słuchowy, dotykowy, smakowy. Mogliśmy delektować się wspaniałą muzyką. Słuchaliśmy wykładów na najróżniejsze tematy, m.in. o diecie, ruchu w wieku senioralnym, organizacji czasu, aż po rasizm. Podejmowaliśmy masę istotnych w dzisiejszym świecie wątków - zapewnia Barbara Ziembowska.

Studia, oprócz wiedzy praktycznej i teoretycznej, stanowiły też świetną okazję do zawiązania nowych znajomości. - Rozpoczynając, nie wszyscy się znaliśmy. Kojarzyliśmy się z widzenia, ale nic poza tym. W ramach kursu zbliżaliśmy się do siebie. To dobra okazja, by poszerzyć grono znajomych. Chodziliśmy wspólnie do kina dla seniorów, na kawę, herbatę, odwiedzaliśmy się nawzajem w swoich domach. To trochę tak, jakbyśmy wrócili do młodości - tłumaczy B. Ziembowska.

To, co seniorzy wynieśli z zajęć, to przede wszystkim chęć do działania. - Czas spędzony jako studentka wspominam bardzo dobrze. Czuję niepokój, że teraz, po zakończeniu kursu, będzie mi czegoś brakowało. Zyskałam m.in. sporo nowych znajomych oraz, co najważniejsze, chęć podejmowania nowych wyzwań. Studiowanie pozwoliło mi otworzyć się na innych. Zaczęłam patrzeć na świat z innej perspektywy - mówi absolwentka Alicja Kiedrowska. - Kurs dał dam sporo energii. Zapewnił nam sporo pozytywnych przeżyć. Sprawił, że na nowo zachciało się nam chcieć - zapewnia B. Ziembowska.

Rolę opiekuna bytowskiej grupy sprawował Jacek Prądzyński, kustosz Biblioteki Miejskiej w Bytowie, przy której funkcjonował jeden z sześciu pomorskich oddziałów Uniwersytetu III Wieku. - Gdy dowiedziałem się, że będę koordynował bytowski, trochę się bałem. To pierwsze tak duże przedsięwzięcie, które mi podlegało. Stanowiło dla mnie ogromną lekcję. Fajna przygoda. Od tego pokolenia można się dużo nauczyć - mówi J. Prądzyński.

Seniorzy deklarują chęć ponownego udziału w zajęciach. - Jeszcze raz zapisałabym się na podobne. Zrobię to od razu, gdy rozpocznie się rekrutacja - zapewnia L. Laskiewicz. Ze wstępnych informacji wynika, że będą mieli taką okazję. - Jestem po rozmowie z rektorem słupskiej Akademii Zbigniewem Osadowskim, który obiecuje, że ruszy kolejna edycja. Warunkuje to jednak przyznaniem placówce wsparcia ministerialnego - mówi Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa. Zmianom może jednak ulec dotychczasowa forma zajęć. - Naszym marzeniem byłoby zwiększenie liczby słuchaczy oraz zorganizowanie kolejnej edycji z podziałem na sekcje. W podobny sposób funkcjonuje Uniwersytet III Wieku w Słupsku. W projekcie na przyszły rok jest informacja o nowej formule, jednak cały czas trwają negocjacje. Dzięki podziałowi na sekcje, seniorzy będą mieli możliwość wyboru tematów, które najbardziej ich interesują. Są tacy, którzy uwielbiają literaturę, z kolei inni wolą np. zajęcia plastyczne. Ich zainteresowania widać też po frekwencji na poszczególnych zajęciach - tłumaczy J. Prądzyński.

26.10. w Akademii Pomorskiej w Słupsku odbyło się uroczyste podsumowanie akademickiego roku Uniwersytetu III Wieku. Wzięli w nim udział absolwenci uniwersytetów dla seniorów z Redzikowa, Słupska, Ustki, Łeby, Człuchowa i Bytowa. W listopadzie bytowiaków czeka jeszcze podsumowanie w ich własnym gronie. Jednak to nie koniec ich studenckiej przygody. - Wiedziałem, że formalnie zakończy się 31.10. i istnieje szansa kontynuacji od wiosny 2019 r. Jednak nie chcę, by ta przerwa była dla słuchaczy martwa. Jeszcze w tym miesiącu planujemy zorganizować dla nich spotkanie autorskie - zapowiada J. Prądziński, dodając: - Projekt obejmował wspólną wycieczkę. Celowo odciągałem realizację w czasie, by zorganizować ją już po oficjalnym zakończeniu. W grudniu wybierzemy się na jarmark bożonarodzeniowy do Torunia. Myślę, że uda nam się jeszcze przeprowadzić jakieś spotkania w styczniu i w lutym przy współpracy z Biblioteką Miejską w Bytowie, by wypełnić przerwę między kolejną edycją.

Zajęcia w ramach studiów dla seniorów sfinansowano ze środków ministerialnych, które udało się zdobyć Akademii Pomorskiej w Słupsku w ramach projektu pn. „ASA Akademia Seniora Aktywnego”. Koszt to blisko 50 tys. zł. Bytowiacy uczestniczyli w nich bezpłatnie.