Reklama

Zamieszanie wokół ściętej lipy w Brzeźnie Szlacheckim

24/03/2021 15:20

- Obok mojego domu rosła stara, chyba blisko 200-letnia lipa. Latem pięknie pachniała. Słychać było pszczoły. Na wniosek sąsiada drzewo rosnące w centrum wsi ścięto - żali się Ryszard Rudnik z Brzeźna Szlacheckiego.

Ubyło jedno ze szpaleru lip rosnących wzdłuż ul. Jana Pawła II w Brzeźnie Szlacheckim (gm. Lipnica). Mieszkaniec wsi nie rozumie, dlaczego podjęto taką decyzję. - Pierwszą próbę usunięcia lipy podjęto kilka lat temu. Wtedy udało mi się jakoś ją ochronić. Jakieś dwa lata temu na pniu znowu pojawiło się oznaczenie, informujące, że drzewo jest do wycinki. Myślałem, że urzędy się na to nie zgodzą. Jednak w ub. tygodniu z zaskoczenia drzewo wycięto. Byłem rozgoryczony, bo lipa była ozdobą centrum wsi. Postanowiłem pójść tropem, jak można wyciąć 200-letnie zdrowe drzewo. Okazało się, że wniosek do Zarządu Dróg Powiatowych złożył mój sąsiad. W piśmie stwierdził, że drzewo ma podcięte korzenie, jest pochylone, zagraża bezpieczeństwu, a spadające konary uszkadzają dach budynku. Chociaż sąsiad mijał się z prawdą ZDP złożyło wniosek o wydanie zgody na wycinkę do Urzędu Gminy w Lipnicy. Odpowiednie służby dokonują oględzin i stwierdzają, że drzewo stanowi zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jest zmurszałe oraz posiada otwór z martwicą po utraconym konarze. Korzenie niszczą nawierzchnię chodnika i mur ogrodzenia kościelnego. Po takich ustaleniach Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku wydaje zgodę na wycinkę, a wójt Lipnicy decyzję. Podjęte działania nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem i ochroną środowiska. Po ścince potwierdziło się, że podane we wniosku powody są nieprawdziwe. Gołym okiem widać, że pień jest wyjątkowo zdrowy. Mam żal, że wydano zgodę na wycinkę, nie weryfikując nieprawdziwych informacji podanych we wniosku. Decyzja z nieprawdziwym uzasadnieniem powinna być uchylona i naliczona opłata za wycinkę - twierdzi R. Rudnik. Zarząd Dróg Powiatowych w Bytowie przyznaje, że tylko w ostatnim sezonie, kiedy wycinkę można przeprowadzać, usunął w sumie ponad 300 przydrożnych drzew. - Na wszystkie musimy posiadać stosowne pozwolenie. W szczególnych przypadkach obowiązkowa jest opinia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku. To specjaliści za każdym razem oceniają, czy drzewo może być wycięte. W przypadku lipy w Brzeźnie Szlacheckim chodziło o pęknięcia oraz wrastanie pnia w kamienne ogrodzenie - mówi Marian Miazga, dyrektor ZDP.

Najwięcej drzew w ostatnim czasie usunięto na odcinku Role - Rozjazd. - Drzewa kolidowały z planowaną przebudową, dlatego zleciliśmy ich wycinkę w zamian za pozyskane drewno. W związku z inwestycją wycięliśmy też drzewa przy drodze na Krosnowo oraz pojedyncze sztuki, które zagrażały bezpieczeństwu w Piasznie, Ciemnie i Łubnie - wylicza M. Miazga.

Jak na zarzuty mieszkańca Brzeźna Szlacheckiego odpowiedziały Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska i gmina Lipnica? - Tutejszy organ informuje, że na podstawie art. 83 i 83a ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 55 ze zm.), zezwolenie na usunięcie drzewa lub krzewu z terenu nieruchomości wydaje właściwy miejscowo wójt, burmistrz albo prezydent miasta, na wniosek właściciela nieruchomości. W przypadku, gdy drzewa znajdują się w pasie drogowym drogi publicznej, projekt decyzji o wycinkę drzew wymaga uzgodnienia z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska. Organ właściwy do wydania zezwolenia na usunięcie drzewa lub krzewu, czyli w tym przypadku Wójt Gminy Lipnica, przed jego wydaniem dokonuje oględzin drzew przeznaczonych do wycinki. Tutejszy organ informuje, iż uzgodnił projekt decyzji Wójta Gminy Lipnica na podstawie projektu decyzji oraz dołączonej do wniosku dokumentacji, w tym protokołu sporządzonego w dniu 23.03.2020 r., w którym zawarte zostały informacje, że ww. drzewo stanowi zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jest zmurszałe oraz posiada otwór z martwicą po utraconym wcześniej konarze, korzenie niszczą nawierzchnię chodnika oraz mur ogrodzenia kościelnego - napisała w e-mailu do naszej redakcji RDOŚ.

Stanowisko w tej sprawie przedstawiła też Gmina Lipnica. - Przed wydaniem decyzji pracownik Urzędu Gminy odbył wizję w terenie i potwierdził fakt, że drzewo w istotny sposób ingeruje w konstrukcję muru ogrodzenia wokół kościoła stanowiącego zabytek oraz ma wpływ na uszkodzenie chodnika. Dodatkowo niefortunna lokalizacja drzewa w istotny sposób ogranicza korzystanie z chodnika osobom niepełnosprawnym. Przed wydaniem ostatecznej decyzji, pracownik tutejszego urzędu, złożył wniosek do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie. Ww. organ nie wniósł sprzeciwu. W związku z powyższym tutejszy urząd przychylił się do wniosku ZDP w Bytowie, zalecając jednocześnie realizację nasadzeń zastępczych w ilości 3 szt. drzewami z gatunków rodzimych - czytamy w e-mailu do naszej redakcji napisanym przez Tomasza Łąckiego, sekretarza Urzędu Gminy w Lipnicy.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do