Reklama

Zakażony koronawirusem pojechał na stację diagnostyczną

03/01/2021 15:21

Miał przebywać w domu na izolacji, a wybrał się na stację diagnostyczną.

Zarówno w obiektach handlowych, jak i miejscach publicznych możemy spotkać policjantów, którzy sprawdzają, czy stosujemy się do obowiązujących obostrzeń. - Weryfikujemy, jak do obostrzeń stosują się klienci i sprzedawcy. Szczególnie, czy mieszkańcy nie zapominają o obowiązku zakrywania ust i nosa - mówi Damian Chamier Gliszczyński, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie. W przypadku niestosowania się do obowiązku noszenia maseczek osoba może zostać ukarana mandatem w wysokości nawet 1 tys. zł. Funkcjonariusze mogą również skierować do sądu wniosek o ukaranie. - O rażącym łamaniu przepisów funkcjonariusze informują także inspektora sanitarnego, gdzie kara nałożona przez tę instytucję może wynieść nawet 30 tys. zł - mówi D. Chamier Gliszczyński

Np. 19.12. policjanci z komisariatu w Miastku kontrolowali osoby przebywające na kwarantannie domowej i izolacji. - Podczas sprawdzania osoby z potwierdzonym koronawirusem mundurowi w rozmowie telefonicznej poprosili przebywającego w izolacji domowej o podejście do okna. Mężczyzna wydawał się wyraźnie zdenerwowany sytuacją. Okazało się, że nie było go w miejscu zamieszkania, ponieważ pojechał na stację diagnostyczną wykonać przegląd samochodu - mówi Dawid Łaszcz, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie. Śledczy sprawdzają, z iloma osobami zakażony miał kontakt. Za narażenie na bezpośrednie zakażenie innych osób grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do