
Kilku wyjątkowych muzyków, kaszubskie piosenki, zażywanie tabaki, gra na burczybasie. Za nami kolejny tradycyjny Bal Kaszubski.
Wspólnym polonezem do piosneki „Na Kaszëbach” kilkadziesiąt osób rozpoczęło 7.02. w restauracji „Jaś Kowalski” Bal Kaszubski. Zagrała tuchomska kapela Ò co idze, która towarzyszyła bawiącym się do godz. 3.00 rano. 6 muzyków grało na różnych instrumentach - od akordeonów guzikowego i klawiszowego, po trąbki, gitarę basową, perkusję, tubę, supiłkę, fletnię pana i burczybas. - Dzięki takiemu doborowi instrumentów można zaaranżować jako taneczny nawet taki utwór, który pozornie się do tego nie nadaje - mówi lider kapeli, Grzegorz Wantoch Rekowski. Poza piosenkami kaszubskimi jak znane u nas „Kaszëbsczé jezora” czy „Żebë wrócył ten czas” tańczono też m.in. do utworów stworzonych na bytowski festiwal Cassubia Cantat czy połączonych frantówki „Mój tata kùpił kòzã” i ukraińskiego „Oj czorna ja sy, czorna”. - Grało nam się wyjątkowo dobrze, bo cała sala ruszała do tańca - dodaje muzyk, któremu towarzyszyli m.in. Wołodia Drozd i Dariusz Labuń.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie