
Podczas patrolu bytowski policjant Łukasz Gillmeister w lusterku zauważył, że jeden z kierowców daje mu sygnały, mrugając długimi światłami. Zatrzymał się. To samo uczynił kierujący osobówką. Okazało się, że w wyniku wypadku niemal całkowicie odciął sobie palec. Mężczyzna z założoną opaska uciskową i opatrunkiem próbował dojechać do bytowskiego szpitala. Opadł jednak z sił. Ł. Gillmeister przeniósł rannego do radiowozu i niezwłocznie udał się w drogę do lecznicy. Przez radio poinformował policyjnego dyżurnego o sytuacji. Ten powiadomił medyków, którzy już czekali na poszkodowanego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!