
- Wszystkie nasze najważniejsze potrzeby w gospodarce wodnościekowej zostały praktycznie zaspokojone. Jedyne, co trzeba będzie robić w przyszłości, to podłączyć nowe tereny budowlane - mówi Jerzy Lewi Kiedrowski, wójt Tuchomia.
Tuchomski samorząd zakończył przedsięwzięcie, na które zdobył ponad 60% dofinansowania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W sumie wykonano blisko 7,6 km wodociągu i 1,8 km kanalizacji. - Powstały m.in. rurociągi doprowadzające wodę do gospodarstw domowych na wybudowaniach w Tągowiu, Nowych Hutach, ale również na nowe osiedla w Tuchomiu. Połączyliśmy również nasze ujęcie w Tuchomiu z Modrzejewem oraz Tuchomie z Tuchomkiem. Dzięki temu na wypadek awarii woda do mieszkańców będzie mogła płynąć z innego miejsca - wymienia zakres prac J. Lewi Kiedrowski. Woda i kanalizacja zostały doprowadzone w sumie do kilkudziesięciu gospodarstw domowych zamieszkałych przez ok. 300 osób. - Zgodnie z zasadami instalacje dociągnęliśmy do granic nieruchomości. Dalej, samo przyłącze do budynku, mieszkańcy muszą zrobić już we własnym zakresie - mówi J. Lewi Kiedrowski.
Rurociąg został też przedłużony z Nowych Hut w kierunku Zagonów, które mimo zmiany granic gminy, przeprowadzonej kilka lat temu, wciąż zaopatrywane są z wodociągu należącego do Kołczygłów. - Na razie mieszkańcy Zagonów są zadowoleni z tego zaopatrzenia, dlatego nie zamierzamy nic zmieniać. W razie gdyby zaszła potrzeba zmiany wkopaliśmy grubszą rurę, która pozwoli podłączyć sieć do naszej sieci - mówi wójt Tuchomia.
Odcinek kanalizacji o długości 1,8 km z przepompownią powstał w Trzebiatkowie. Prace zostały wykonane wcześniej, aby zgrać je z planowanym wylaniem asfaltu na gminnej gruntówce, którą pociągnięto kolektor. - Czeka nas jeszcze modernizacja gminnej oczyszczalni - mówi J. Lewi Kiedrowski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!