
Gmina Tuchomie zakończyła rozbudowę i modernizację swojej oczyszczalni ścieków. Jej przepustowość zwiększyła się z 220 do 300 m3 na dobę.
Przebudowa liczącej już 24 lata oczyszczalni ścieków przy ul. Słonecznej 7 ruszyła wiosną 2023 r. Była to jedna z największych inwestycji tuchomskiego samorządu w ostatnim czasie. Jej koszt sięgnął ponad 11 mln zł, przy dofinansowaniu z Rządowego Funduszu Polski Ład w wysokości 8 mln 657 tys. zł (wkład własny gminy wyniósł 2 mln 449 tys. zł). - Nazwałbym tę inwestycję docelowym rozwiązaniem w kwestii odbioru i oczyszczania ścieków. Po modernizacji oczyszczalnia spokojnie obsłuży wszystkie gospodarstwa na terenie gminy. Samo Tuchomie i największe wsie w gminie są już podłączone do kanalizacji, a w przyszłości będziemy dążyć do tego, aby trafiały do niej ścieki także z innych, mniejszych miejscowości – mówi Jerzy Lewi Kiedrowski, wójt gminy Tuchomie.
Powstała nowoczesna linia oczyszczania ścieków o większych możliwościach przerobowych. Dotychczas mogła ona przyjąć do 220 m3 nieczystości na dobę, po modernizacji jej wydajność wzrosła do 300 m3 na dobę. A wszystko przy lepszych parametrach oczyszczania. Instalacja pracuje w technologii SBR, która opiera się na oczyszczaniu ścieków w kilku cyklicznie powtarzających się fazach w jednym zbiorniku reaktora.
- Powstał zupełnie nowy reaktor. Jest on zamknięty, co niemal całkowicie ograniczy nieprzyjemne zapachy. Stary reaktor, z którego korzystaliśmy przez lata, nadal będzie funkcjonował, ale jako zapasowy, gdyby była potrzeba oczyszczenia większej ilości ścieków – mówi wójt Jerzy Lewi Kiedrowski.
Ponadto powstał punkt zlewny o pojemności 200 m³, do którego firmy asenizacyjne mają dostarczać ścieki ze zbiorników bezodpływowych i przydomowych osadników. System jest w pełni zautomatyzowany. Pracownicy obsługujący beczkowozy wlew do zbiornika otworzą za pomocą karty i kodu QR.
- Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom będziemy mieć pełną wiedzę o tym, ile ścieków trafia do oczyszczalni i jakiej jakości. System kontroluje m.in. gęstość odpadów, jak również zawartość w nich metali ciężkich czy substancji oleistych. Jeśli normy zostaną przekroczone, wlew automatycznie się zamknie i przekazanie ścieków nie będzie możliwe. Chodzi o ograniczenie czynników niekorzystnie wpływających na pracę oczyszczalni i urządzeń – tłumaczy Jerzy Lewi Kiedrowski.
Na terenie obiektu funkcjonuje system prasowania osadów pościekowych. - To zdezynfekowane i wysuszone pozostałości po procesie oczyszczania. Dzięki uruchomieniu instalacji możemy przetwarzać te osady na granulat, który posłuży jako nawóz pod uprawę rolną. Dla przetworzonych odpadów przygotowaliśmy specjalne składowisko – wyjaśnia włodarz gminy Tuchomie.
Póki co, nadal część ścieków uzdatniana będzie w oczyszczalni w Kramarzynach, która odbiera nieczystości także z Trzebiatkowej. Gmina planuje jej zamknięcie, ale dopiero, gdy Trzebiatkową z Tuchomiem połączy nowa nitka kanalizacyjna. - Wtedy ścieki popłyną w odwrotnym kierunku – z Kramarzyn do Trzebiatkowej i dalej do oczyszczalni w Tuchomiu. Najpierw jednak muszą do nas trafić środki z KPO, dzięki którym rozbudujemy naszą sieć kanalizacyjną o połączenie Trzebiatkowej z Tuchomiem – mówi Jerzy Lewi Kiedrowski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie