
Wiosną w Rabacinie ma ruszyć budowa nowej sali wiejskiej. 272 tys. zł wsparcia na ten cel otrzymało miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich „Kul-Babki” - To będzie serce naszej wsi - mówi Mirosława Hanasko.
Panie z KGW „Kul-Babki” z Rabacina podpisały umowę o przyznaniu dofinansowania w ramach Programu Leader otrzymanego za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania Partnerstwo Dorzecze Słupi. - Chciałyśmy rozwijać działalność, a jesteśmy uzależnione od naszej starej sali, która tak naprawdę jest dostępna tylko latem. Trudno ją ogrzać, dach przecieka, nie ma kanalizacji, sanitariatów ani zaplecza kuchennego. Nie mogłyśmy pisać żadnych projektów, bo nie mamy gdzie ich realizować. Z zazdrością spozieramy na panie z Kłączna, gdzie kilka lat temu powstała nowa sala, którą wspaniale prowadzą. Zamarzyłyśmy o własnej. Przy współpracy z gminą udało się napisać wniosek i zdobyć część środków potrzebnych na budowę - mówi Mirosława Hanasko z KGW „Kul-Babki”. Władze gminy chcą rozpocząć budowę w przyszłym roku. - Dziś sala funkcjonuje w starym budynku. Była tam jeszcze przed wojną, całość w nie najlepszym stanie technicznym. Połowa obiektu jest zamieszkała, co dodatkowo utrudnia inwestycje. Nieruchomości brakuje zaplecza. Uznaliśmy, że zamiast ją remontować, lepiej wybudować nową - mówi Bogdan Ryś, wójt Studzienic.
Nowy obiekt powstanie na terenie gminnym, przy drodze w kierunku Czarnej Dąbrowy, gdzie znajdują się boisko sportowe oraz siłownia na świeżym powietrzu. - Nowa sala sprawi, że całość stworzy ładny, użyteczny kompleks. W tym roku ogłosimy przetarg. Liczymy, że szybko uda się go rozstrzygnąć, aby wiosną mogły ruszyć prace - mówi B. Ryś. Szacuje się, że budowa może pochłonąć ok. pół mln zł. - Kiedy budynek powstanie, planujemy utwardzić otoczenia i wygospodarować miejsca na wiaty rekreacyjne. Na zagospodarowanie terenu przeznaczymy fundusz z dwóch lat. Liczymy, że wraz z boiskami do siatkówki, piłki nożnej i siłownią powstanie ładny kompleks, w którym będzie można nawet robić małe obozy dla dzieci, z możliwością nocowania na polu namiotowym. Sala stworzy też możliwość organizowania różnych uroczystości rodzinnych. W pobliżu jest piękne jezioro, dlatego można wytyczyć ścieżki przyrodnicze prowadzące z sali - mówi M. Hanasko. - Obiekt przede wszystkim pozwoli lepiej zintegrować się mieszkańcom. Nie patrząc na pogodę, będziemy mogli zorganizować spotkanie czy imprezę dla dzieci, których w naszej wsi jest coraz więcej - mówi Ewelina Ringwelska, szefowa KGW „Kul-Babki”.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!