
- Robimy wszystko, aby do końca grudnia zakończyć wykopy i przywrócić w miarę wygodny przejazd przynajmniej na części ul. Miłej - zapewnia wykonawca przebudowy gminnej ulicy. Tymczasem okoliczni mieszkańcy skarżą się, że prace niepotrzebnie ruszyły od razu na całym odcinku, co mocno utrudnia im życie.
- Jeszcze do niedawna front robót ziemnych widać było jedynie na części od ul. Pochyłej do Wery. Tymczasem asfalt sfrezowano aż do ul. Gdańskiej. Chociaż od ul. Działkowej praktycznie nic nie robiono, drogę zamieniono w tor przeszkód. Co kawałek z nawierzchni sterczą studzienki, dlatego zwykłą osobówką trudno przejechać, nie uszkadzając auta. Prace można było podzielić tak, że dopiero po wykonaniu jednego odcinka przenieść się na kolejny. W ten sposób przebudowa nie byłaby tak uciążliwa - przekonywał w naszej redakcji Czytelnik.
- Musimy etapować prace. W pierwszej kolejności wymieniamy wodociąg. Aby udostępnić teren Wodociągom Miejskim, sfrezowaliśmy asfalt. W trakcie prac pojawiły się drobne przeszkody, dlatego roboty nie poszły tak szybko, jak się spodziewaliśmy. Poza tym chcieliśmy wykorzystać frezarkę, bo jej ściągnięcie na budowę nie jest takie proste i szybkie - tłumaczy Bartłomiej Jarzębiński z firmy Jereczek. Jako pierwszy wykonano odcinek od ul. Pochyłej do ul. Wery. - Zaraz potem Wodociągi Miejskie wykonały fragment do ul. Działkowej i poszły dalej, wykorzystując m.in. metodę przewiertu. Każdy odcinek wykonywany jest do kolejnych węzłów, po czym sieć jest przepinana ze starego wodociągu na nowy, tak aby woda bez większych przerw mogła dopłynąć do mieszkańców. Zaraz po wykonaniu wodociągu ruszamy z budową sieci sanitarnej i deszczówki. Dzięki temu wszystkie sieci zgodnie z harmonogramem mają być gotowe jeszcze w tym roku. Liczymy, że do końca roku uda nam się też wykonać część podbudowy pod nową jezdnię. Poprawi to przejazd na odcinku od ul. Pochyłej do ul. Wery - mówi B. Jarzębiński. Niedawno prace ziemne związane z nowym wodociągiem mocniej ruszyły na fragmencie do ul. Gdańskiej, dlatego przejazd tam będzie wciąż utrudniony.
Tymczasem dopiero niedawno okazało się, że podziemna sieć pod ul. Miłą zostanie wzbogacona o ciepłociąg. - Poza pierwotnym kontraktem m.in. w okolicach ul. Wery, w ramach prac dodatkowych wykonane zostaną trzy przejścia podziemne ciepłociągu. Firma Veolia zdecydowała się na to, aby w przyszłości nie kuć nowej nawierzchni. Prace te ruszą na początku przyszłego tygodnia - zapowiada B. Jarzębiński.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!