Reklama

Strażacy z OSP w Tuchomiu marzą o nowym samochodzie

21/10/2020 09:20

Strażacy z OSP w Tuchomiu chcą zastąpić średniego Stara ciężkim wozem bojowym z dużym zbiornikiem na wodę. Mógłby służyć nie tylko gminie, ale całemu powiatowi.

- Średni wóz bojowy marki Star trafił do nas w latach 90. Wcześniej służył w innej jednostce. Dbamy o niego, ale coraz częściej musimy usuwać w nim usterki. Zawieszenie jest już mocno wyeksploatowane. Naprawa samochodu generuje spore koszty. Przyszedł czas, aby wymienić go na nowszy model - mówi Marek Reschke, naczelnik OSP Tuchomie. Ochotnikom marzy się ciężki samochód bojowy, który pomieści co najmniej 6 tys. l wody. - W naszej okolicy żadna jednostka nie jest wyposażona w taki zbiornik. A na pewno przydałaby się choć jedna, która nie dość że jednorazowo zabiera dużo wody, to jeszcze w szybkim tempie będzie w stanie uzupełnić zbiornik. Pojazd miałby służyć nie tylko mieszkańcom naszej gminy, ale i całemu powiatowi. Przede wszystkim chcemy, by był bezpieczny i sprawy, bo jako jedyna jednostka w gminie wpisana do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego wyjeżdżamy na akcje najczęściej - wyjaśnia M. Reschke.

Używany pojazd tego typu kosztuje ok. 500-600 tys. zł. Nowy, o którym druhowie najbardziej marzą, to już zakup rzędu 1-1,2 mln zł. Cena zależy od marki, nadwozia i wyposażenia. Strażacy już zwrócili się do Urzędu Gminy o finansowe wsparcie. - Pieniędzy szukać będziemy też w powiecie i województwie. Dodatkowo wyłożymy strażackie pieniądze. Chcemy też pochodzić po firmach. Szacujemy, że zbierzemy od nich ok. 100 tys. zł. Mamy nadzieję, że uda nam się spełnić to strażackie marzenie - dodaje naczelnik tuchomskich ochotników.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do