
W latach 70. XX w. z tego roweru wodnego korzystano na Jeziorze Somińskim, następnie na Kiedrowickim. Pół wieku później, odrestaurowany, został zwodowany w Żukówku.
Od jakiegoś czasu na Jeziorze Żukowskim zobaczymy pływający rower wodny. Niby nic nadzwyczajnego w naszej okolicy, a jednak... Na pomalowanych na zielono metalowych pływakach widnieje napis „Sołtys” oraz „Patrol Sołecki”. - Przed laty wypożyczano go na jeziorach Somińskim i Kiedrowickim. Potem sprzęt przez 3 lata stał nieużytkowany. Był dziurawy. Brała go korozja. Nic dziwnego, w końcu został wyprodukowany w 1972 r., więc ma już prawie pół wieku. Razem z jednym z mieszkańców, Ryszardem Wałdochem, rozebraliśmy go co do śrubki. Jego teść, Kazimierz Mach, pospawał części metalowe. Wspólnymi siłami udało się nam go zreanimować - mówi sołtys Jan Ryngwelski. Następnie rower pomalowano. - Chciałem dodać nutkę humoru. Od niedawna wędkuję razem z doświadczonym Ryszardem i od czasu do czasu spotkać nas można na tym rowerze z wędkami. Patrolujemy przy okazji jezioro. Pan Michał Pellowski, który dzierżawi jezioro, dał nam zielone światło - tłumaczy sołtys.
Jak zapewnia, odrestaurowany sprzęt będzie udostępniany mieszkańcom i przyjezdnym. - W planie mamy także kajaki. Nasza miejscowość ma spory potencjał turystyczny. Uważam, że powinniśmy go wykorzystać. Przez jezioro przepływają kajakarze, z którymi udaje mi się czasami porozmawiać. Chwalą nasze kaszubskie krajobrazy. Niedaleko znajduje się przystań kajakowa, na której podróżni nierzadko się zatrzymują. Co ciekawe, nasi miejscowi raczej unikają letnich kąpieli na Jeziorze Żukowskim m.in. ze względu na zarośnięte brzegi. Jednak turystom to nie przeszkadza. Często można tu spotkać wczasowiczów z Trójmiasta. Myślę, że użyczanie sprzętu byłoby atrakcją - mówi J. Ryngwelski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!