Jak wyglądał dawny dworzec pod Jasieniem obsługujący linię kolejową Bytów - Lębork? Jego ówczesną atmosferę odtworzył Teatr Brzozaki w swoim najnowszym spektaklu.
Wieczór teatralny 13.12. w Wiejskim Domu Kultury w Jasieniu (gm. Czarna Dąbrówka) zgromadził pełną salę widzów. Rozpoczął go Teatr Zamkowa 2 „Czerwonym Szalonym KA”, czyli przedstawieniem na podstawie bajki o Czerwonym Kapturku, ale ukazanym w innej wersji (pierwszy raz widzieliśmy go w Bytowskim Centrum Kultury 28.04.). Po niej swoją premierę miały „Ślady 237”, czyli spektakl Teatru Brzozaki. Siedem młodych aktorek z Jasienia i Chośnicy (gm. Parchowo), czyli Alicja Cichosz, Weronika Ciepiela, Hanna Cierzan, Paulina Lejk, Beata Korynt, Julia Wilma i Klaudia Wilma, pod okiem Ewy Orzechowskiej, odtwarzały atmosferę panującą na dawnym jasieńskim dworcu, kiedy funkcjonowało kolejowe połączenie między Bytowem a Lęborkiem. Ale w spektaklu przeszłość przenikała się z teraźniejszością, młodzi ludzie pokazal też, jak sami odbierają historię tej dawnej linii kolejowej.
Najnowszy spektakl to kolejna część dotycząca tego miejsca i podróżujących. Powstała na podstawie m.in. znalezionych części torów, dawnego filmu, tekstów archiwalnych, wywiadów z pracownikami parowozowni w Skierniewicach. W sobotnim przedstawieniu, które swoją prapremierę miało podczas tegorocznego festiwalu BytOFFsky, aktorki wystąpiły w strojach sprzed kilkudziesięciu lat. Słyszeliśmy dźwięki pociągu, oglądaliśmy dawne zdjęcia i fragmenty filmu. Dużą rolę w spektaklu odgrywały światło i cienie, które m.in. na początku stworzyły imitację torów. Tłem z kolei były dawne pieśni. Publiczności spodobał się scenariusz i gra aktorska, co nagrodzono głośnymi owacjami.
Gdzie jeszcze Brzozaki wystawią swoje „Ślady 237”? - Otrzymaliśmy zaproszenia do Teatru Szwalnia w Łodzi i Teatru Kana w Szczecinie. Jak uda się zebrać środki, wybierzemy się tam. Być może niedługo pojedziemy też do Kościerzyny. Myślimy również o powtórzeniu wiosną happeningu, który zorganizowaliśmy w ubiegłym roku w miejscu dawnego dworca - mówi Ewa Orzechowska. Grupa już planuje kolejny spektakl. - Na pewno też będzie związany z historią naszej okolicy - zapowiada E. Orzechowska.
Komentarze opinie