
Gmina Studzienice podpisała umowę z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na udzielenie pożyczki na rozbudowę wodociągu w Kłącznie i modernizację stacji uzdatniania wody w Studzienicach.
- Udzielono nam pożyczki w kwocie ponad 1,7 mln zł na preferencyjnych warunkach. Po realizacji zadania część środków może zostać nam umorzona - mówi Bogdan Ryś, wójt gminy Studzienice. Do pożyczonych pieniędzy samorząd jeszcze trochę dołoży i w sumie za ponad 2 mln zł weźmie się do zadania, na które od lat czekają mieszkańcy. Zdecydowana większość środków, nawet 2/3, pochłonie rozbudowa i modernizacja hydroforni w Studzienicach. - Stan instalacji uzdatniania wody powoduje, że pojawiły się uwagi nie tylko co do jakości, ale również ciśnienia w kranach. Aby poprawić parametry, cała technologia zostanie wymieniona i rozbudowana. Podobnie jak kilka lat temu w Ugoszczy. Powstanie też zbiornik buforowy, który zabezpieczy ciągłość zaopatrzenia - wyjaśnia B. Ryś.
W Kłącznie dzięki inwestycji przyłącze wodociągowe zyska ponad 30 gospodarstw domowych na nowych terenach przeznaczonych pod rozbudowę. - Niestety zgodnie z zasadami WFOŚiGW z pożyczki możemy finansować jedynie budowę wodociągu, dlatego tym razem nie uda się wykonać tam kanalizacji. Aby umożliwić mieszkańcom oddawanie do użytku nowych domów, wprowadziliśmy zmiany w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu umożliwiające korzystanie ze zbiornika bezodpływowego. Budowa kanalizacji rozpocznie się tam dopiero, gdy pojawią się możliwości pozyskania wsparcia zewnętrznego. Liczymy na nową perspektywę unijną - mówi wójt Studzienic.
Wykonawców na modernizację hydroforni w Studzienicach i rozbudowę wodociągu w Kłącznie samorząd chce znaleźć jeszcze w tym roku. - Przetarg rozbijemy na dwie części, dlatego najprawdopodobniej wyłonimy dwóch wykonawców. Liczymy, że szybciej uda się wykonać wodociąg w Kłącznie. Jeżeli warunki pogodowe pozwolą, sieć może być gotowa jeszcze w tym roku. Na zakończenie modernizacji hydroforni zgodnie z umową z WFOŚiGW mamy czas do połowy przyszłego roku - mówi B. Ryś.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!