
W przyszłym roku podatek od nieruchomości w gminie Bytów nie wzrośnie. Radni odrzucili propozycję około 3-procentowej podwyżki zaproponowanej przez burmistrza Bytowa.
Projekt uchwały określającej stawki podatku od nieruchomości na 2025 r. został przedstawiony 30 października na sesji Rady Miejskiej. - Przedłożony projekt uchwały zakłada podniesienie stawek o 2,7% z wyjątkiem dwóch [w ich przypadku podniesienie stawek było wyższe – przyp. red.]. Po ich przyjęciu wpływy do budżetu gminy zwiększą się o 798 126 zł, czyli można powiedzieć, że przypis stawek w stosunku do roku 2024 wzrośnie o 3,36% - przedstawiała projekt uchwały Barbara Góra, skarbnik Bytowa.
Już początek dyskusji zapowiadał kłopoty z uzyskaniem poparcia dla propozycji. - Jestem za tym, aby nie podwyższać podatków, bo i tak są one na horendalnie wysokim poziomie - stwierdził radny Andrzej Płaczkiewicz. Przekonywał jednocześnie, że stawki podatku powinny być różne dla części wiejskiej i miejskiej gminy Bytów. - Nie może być tak, że taki sam podatek płaci zakład fryzjerski na wsi i w centrum miasta - przekonywał. Burmistrz Ireneusz Gospodarek bronił swojej propozycji. - Te 2,7% to nie jest podwyżka podatków w moim rozumieniu. To jest częściowa rekompensata inflacji, która jet prognozowana na koniec 2024 r. Przypomnę, że z roku 2023 na 2024 wzrost podatku wyniósł 15%. Inflacja wtedy była 14,4%. Czyli tam był wzrost podatków - mówił burmistrz Bytowa.
Do dyskusji włączył się Adam Leik, przekonując, że szeroka koalicja programowa w Radzie Miejskiej szwankuje. - Do dziś, spotykając się na sesjach, nie mamy wiedzy, w którą stronę idziemy. Czy będziemy realizować inwestycje, które są w strategii zaplanowane jeszcze za burmistrza Ryszarda Sylki? Czy idziemy w jakimś nowym kierunku? Chcemy od ludzi wziąć kolejne 800 tys. zł, a podatek to jest dług zaciągnięty wobec mieszkańców. Spłacamy go inwestycjami, rzeczami, które służą poprawie komfortu życia w mieście - mówił radny Adam Leik, dodając, że nie dostał żadnej informacji, jak te pieniądze zostaną spożytkowane. - Do dziś nie było spotkania z burmistrzem, na którym by nam powiedział, co gmina zamierza zrealizować. Tego mi brakuje – kontynuował radny.
Radny odniósł się także do pogarszającej się sytuacji w gospodarce i kurczącej się produkcji przedsiębiorstw. - My stoimy na firmach produkcyjnych. Tych małych, średnich i dużych. Z tego się cieszymy, bo mamy mnóstwo miejsc pracy. Nie wiem, czy Państwo wiecie, że dane GUS za poprzedni kwartał mówią jasno - produkcja spada, wyniki przedsiębiorstw spadają, do końca roku będzie jeszcze większa obniżka produkcji. Opinie ekonomistów mówią, że i przyszły rok taki będzie. Od czasu covidu nie mieliśmy tak trudnej sytuacji w gospodarce. Jeżeli ktoś za chwilę dostanie do płacenia wyższy ZUS, większy podatek, to może się okazać, że te 800 tys. zł stracimy przez to, że części firm już nie będzie - ostrzegał Adam Leik, zapowiadając, że nie poprze propozycji nowych stawek podatku od nieruchomości.
Burmistrz przekonywał, że dodatkowe wpływy do budżetu pozwolą spełnić oczekiwania mieszkańców gminy. - Mamy darmową komunikację miejską. Jej koszt w tym roku wzrośnie. Każde rozszerzenie linii komunikacji również jest związane ze wzrostem kosztów. My nie mamy taboru, który możemy wykorzystać dla celów rozszerzeniowych. Musimy go pozyskać, co też jest związane z kosztami - przekonywał Ireneusz Gospodarek. Włodarz odniósł się także do zastrzeżeń dotyczących funkcjonującej w Radzie Miejskiej koalicji programowej. - Widzę, że muszę zapraszać całe ugrupowania na spotkania, a nie tylko przedstawicieli, bo zawsze będzie słowo przeciwko słowu - mówił burmistrz.
Dyskusja o podatkach w dalszej części przeniosła się na inwestycje, które zdaniem niektórych radnych trzeba będzie w przyszłym roku okroić. Ostatecznie projekt uchwały określającej nowe stawki podatku od nieruchomości nie uzyskała akceptacji większości. Przy 10 głosach przeciwnych, 5 wstrzymujących się i 3 „za" projekt przepadł. Oznacza to, że w przyszłym roku będą obowiązywały te same stawki podatku od nieruchomości, co w tym roku.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie