
W zawodach w Studzienicach wystartowała rekordowa liczba 338 zawodników. Po raz pierwszy w historii cyklu "Cross Festival" w biegu głównym triumfowali zawodnicy Baszty Bytów: Tadeusz Zblewski i Ewa Dawidowska. 20.09. przy pięknej, słonecznej pogodzie rozegrano IX Studzienicki Bieg Przełajowy, otwierający dziewiątą edycję "Cross Festivalu". Na miejscowym stadionie wystartowało 338 zawodników, czyli o 22 więcej niż w rekordowym 2012 r. Organizatorzy zawdzięczają to dodatkowemu biegowi wprowadzonemu do programu imprezy, w którym wystartowali 6-latkowie i młodsze dzieci. Na dystansie 200 metrów pobiegło łącznie dokładnie 22 chłopców i dziewcząt. Pierwszy w roku szkolnym start w zawodach "Crossu" można traktować jako rozpoznawczy. Część zawodników przechodzi do starszych kategorii wiekowych i na ogół jest tak, że ci z nich, którzy odgrywali pierwszoplanowe role w poprzednim roku szkolnym, w kolejnym sezonie muszą zadowolić się dalszymi pozycjami. Ale oczywiście
bywają wyjątki...
Wyniki rywalizacji w Studzienicach dały pierwsze odpowiedzi na pytanie, kto powinien liczyć się w walce o czołowe lokaty w poszczególnych kategoriach. Oczywiście, "rozpoznanie" nie może być pełne, bo na starcie zabrakło kilku utytułowanych zawodników. - Te zawody to jakby przebudzenie ze snu zimowego. Czołówka będzie się dopiero krystalizować – potwierdza trener Jarosław Ścigała,który pełnił rolę spikera zawodów.
Na pewno wielką faworytką w swojej kategorii wiekowej będzie gimnazjalistka Beata Topka z G Lipnica. W Studzienicach w dobrym stylu wygrała, choć start miała potraktować wybitnie treningowo i się nie forsować przed zbliżającymi się mistrzostwami Polski młodzików w Zielonej Górze. Jako druga metę minęła inna utalentowana zawodniczka Taleksu Wiktoria Metlicka, która jest od swojej klubowej koleżanki o 2 lata młodsza. Bardzo ciekawe były oba biegi uczniów klas V-VI, zapowiadając duże emocje w kolejnych zawodach. W rywalizacji chłopców doszło do niespodzianki, bowiem Oliwier Jończyk z SP Kołczygłowy wygrał z Mikołajem Szczerbą. Uczeń SP Rokity mógł jednak czuć się zmęczony, bowiem kilka dni wcześniej wrócił z wycieczki do Disneylandu pod Paryżem, która była nagrodą za zwycięstwo w finale ogólnopolskim Czwartków Lekkoatletycznych w Łodzi.
W biegu głównym na 2 km wystartowało jedynie 18 zawodników. W stawce 6 pań zwycięstwo niespodziewanie przypadło Ewie Dawidowskiej z Baszty, która na finiszu wyprzedziła Kamilę Oleszkiewicz z Taleksu. Pod nieobecność zawodników borzytuchomskiego klubu rywalizację mężczyzn zdominowali zawodnicy Baszty. Przez cały dystans na czele razem biegli Tadeusz Zblewski i jego o 23 lata młodszy podopieczny Grzegorz Ebel. Na ostatnich 300 nauczyciel przyspieszył i pewnie wygrał. - Muszę przyznać, że łatwo wcale nie było. Grzegorz dosyć mnie zmęczył, co w sumie bardzo mnie cieszy – mówi T. Zblewski.
Kolejne zawody "Crossu" już 18.10. w Pomysku Wlk., gdzie rozegrany zostanie Bieg Rodła; następne 25.10. w Tuchomiu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie