
- Dopiero po założeniu krawężników widać, że droga będzie znacznie węższa niż stara. W centrum wsi dwa samochody ledwo się wyminą. Chyba nie tak to miało wyglądać - skarży się Tomasz Maczacza z Modrzejewa.
Od kilku miesięcy trwa przebudowa powiatówki w Modrzejewie. Mieszkańcy zamiast radości z nowego asfaltu i chodników martwią się, że po zakończeniu prac będzie się jeździć gorzej niż wcześniej. - Mieszkam w centrum wsi i już widzę, że będę miał problem nawet z wyjechaniem z podwórka. W miejscu, gdzie jest wyjazd z naszego kościoła i jeździ dużo samochodów, droga jest za wąska. Dwa samochody będą miały trudność, aby się wyminąć. Może jeszcze nie jest za późno, aby to zmienić. Jeżeli tak zostanie, to przez naszą wieś będzie trudno przejechać - mówi T. Maczacza, który w tym tygodniu zadzwonił do naszej redakcji.
- Wykonawca buduje drogę zgodnie z projektem, który został przygotowany kilka lat temu. Wzdłuż odcinka przez teren zabudowany ułożono chodniki i założono krawężniki. Trwa wykonanie podbudowy. Niebawem rozpocznie się wylewanie asfaltu. W projekcie nie zamierzamy nic zmieniać, bo wszystko zaplanowano zgodnie z normami. Przez wieś droga ma szerokość 6 m, a na łukach dochodzi nawet do 7 m. To wystarczająco miejsca, aby swobodnie przejechać. Trzeba pamiętać, że droga przez teren zabudowany jest tak projektowana, aby skanalizować ruch i zmusić kierowców do zdjęcia nogi z gazu. W tym celu na wjazdach do miejscowości w pasie drogi budowane są też wysepki spowalniające - mówi Marian Miazga, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Bytowie.
Prace przy powiatówce przez Modrzejewo mają się zakończyć w ciągu miesiąca.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!