
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Gdańsku uważa, że połączenie Biblioteki Publicznej w Kołczygłowach z tamtejszym Gminnym Ośrodkiem Kultury, jest złe dla czytelnictwa.
W czerwcu ub.r. kołczygłowscy radni wyrazili pozytywną opinię w sprawie połączenia dwóch gminnych jednostek, które działają w jednym budynku, a są osobnymi bytami. - Jednostki działają w tym samy budynku, a każda ma swojego dyrektora, osobny budżet, pracowników itd. Gmina jest mała, dlatego pojawił się pomysł, aby skonsolidować działalność Biblioteki i Gminnego Ośrodka Kultury. Ustawa pozwala nam na połączenie takich jednostek, jednak wcześniej musimy zapytać o opinię Bibliotekę Wojewódzką - mówi Małgorzata Zielonka, sekretarz Urzędu Gminy w Kołczygłowach. Do sprawy wrócono na sesji 28.02. - Co dalej w kwestii połączenia biblioteki z GOK-iem? Czy jest jakaś odpowiedź w tej sprawie? - pytała radna Józefa Mucha. - Mamy już odpowiedź wszystkich organów, które zgodnie z prawem mają się wypowiedzieć w tym temacie. Niestety, opinia na naszą propozycję połączenia placówek jest negatywna. Ich zdaniem połączenie może negatywnie wpłynąć na czytelnictwo - mówiła M. Zielonka. Sekretarz przekonywała, że droga do połączenia GOK-u z biblioteką nie jest zamknięta. - Na kolejnych gminnych komisjach będziemy rozmawiać na ten temat i spróbujemy coś ustalić - zapowiedziała M. Zielonka. - Z tego, co wiem, stanowisko Biblioteki Wojewódzkiej to tylko opinia, dlatego nie może zablokować procesu połączenia - mówił Mirosław Krause, przewodniczący Rady Gminy Kołczygłowy.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!