Angelika Cichocka wygrała bieg na 800 m podczas Sainsbury Indoor Grand Prix w Birmingham, osiągając najlepszy w sezonie wynik na tym dystansie. - Czuję się naprawdę mocna, a wtedy wszystko wychodzi, jak sobie zaplanujesz - mówi zawodniczka.
Start w halowym mityngu w angielskim Birmingham 15.02. był dla Angeliki Cichockiej ostatnim sprawdzianem formy przed halowymi mistrzostwami Polski, które w najbliższy weekend (22-23.02.) odbędą się w gdańsko-sopockiej Ergo Arenie. Bytowianka bieg zaczęła spokojnie, przez większą część trasy trzymając się tuż za prowadzącą Ukrainką Natalią Lupu oraz Brytyjkami Jeniffer Meadows i Shelayny Oskan-Clarke. 200 metrów przed metą Angelika zaatakowała, błyskawicznie odrywając się od rywalek.
Żadna nie była w stanie zareagować na piorunujący finisz bytowskiej lekkoatletki. Przewaga Angeliki rosła w oczach. Ostatecznie zawodniczka minęła metę w czasie nowego halowego rekordu sezonu 2,01.60 min. Szybciej A. Cichocka pobiegła jedynie w 2010 r. w Spale, osiągając wówczas wynik 2,00.86 min. - Mam powody do zadowolenia. Bieg ułożył się tak, jak zaplanowałam. Czuję, że jestem w formie. Tylko przy najwyższej dyspozycji, możesz liczyć, że na finiszu starczy sił. Wynik, jaki osiągnęłam w Birmingham, jest naprawdę niezły, zważywszy że na początku tempo było wyjątkowo słabe. Mimo to udało mi się osiągnąć najlepszy czas w tym sezonie - komentuje A. Cichocka.
Teraz przed bytowską lekkoatletką mistrzostwa Polski w Sopocie. Wystartuje na 800 i 1500 m. Choć nie trenuje już pod okiem trenera Jarosława Ścigały, w mistrzostwach pobiegnie jako zawodniczka Taleksu. - Zgłoszenia zawodnika do mistrzostw dokonuje jego aktualny klub. W związku z tym, że moja karta ciągle jest w Borzytuchomiu, poprosiłam Talex o załatwienie niezbędnych formalności - mówi A. Cichocka.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie