
Odeszła Regina Jakubek. Nauczycielka, kaszubolożka, działaczka kultury, dobry człowiek.
Pani Regina była otwarta na ludzi, na prace z nimi, poznawanie ich. To pewnie dlatego już w wieku kilkunastu lat spakowała swoje manatki w rodzinnej wsi Gęś na Polesiu i przyjechała pół Polski, docierając do Bytowa, by w naszym Liceum Pedagogicznym wykształcić się na nauczyciela. Od tej pory związała swoje losy z naszymi stronami. Po liceum rozpoczęła pracę w szkole w Nakli. Tam poznała dyrektora, miejscowego Kaszubę Ryszarda Jakubka. Pokochali się, założyli rodzinę. Trudno powiedzieć, czy zamiłowanie do kaszubszczyzny wzięło się u pani Reginy z kontaktów z mężem i jego rodziną, czy też z pracy w nakielskiej szkole z kaszubskimi dziećmi. Może z jednego i drugiego. W każdym razie swoją pracę magisterską w całości poświęciła nakielskiej odmianie rodnej mowy, gromadząc przy okazji sporo informacji o Nakli, jej historii i ustnych opowieści. Była jednym z założycieli parchowskich Modraków, a potem ich członkiem. Założyła też i prowadziła dziecięcy kaszubski zespół Modraczki oparty na uczniach szkoły w Nakli. Z obiema tymi grupami odwiedziła wiele miejsc nie tylko w Polsce. Podczas jednego z takich wyjazdów poznała i zaprzyjaźniła się z podhalańskimi góralami, którzy potem wielokrotnie odwiedzali gminę Parchowo. Brała udział w wielu kaszubskich przedsięwzięciach, m.in. przygotowując powiatowe eliminacje do konkursu Rodno Mowa. Za działalność na polu kaszubskim otrzymała Skrę Ormuzdową, a razem z Modraczkami i Modrakami Medale Stolema. Dała się poznać również w harcerstwie. M.in. w jego ramach prowadziła zespół Tramp. Naklanie pamiętają ją też jako osobę, które umiała wesprzeć w napisaniu tekstu na różne okazje. Tworzyła również scenariusze rozmaitych imprez, przedstawień.
Zmarła 9.08. Na pogrzebie, który odbył się w Nakli, obok rodziny, przyjaciół, miejscowych, pojawili się też podhalańscy górale.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!