
W przyszłym roku gmina Parchowo za odbiór i transport śmieci od mieszkańców zapłaci ponad 525 tys. zł. - Gospodarka odpadami kosztuje coraz więcej, dlatego w przyszłym roku nie da się uniknąć podwyżek opłat dla mieszkańców - mówi Andrzej Dołębski, wójt Parchowa.
Otworzono oferty w przetargu na usługę odbioru i transportu odpadów komunalnych z terenu gminy Parchowo. Najtańszą złożyła firma Stanisława Staubacha z Nakli. - Jesteśmy w trakcie analizy dokumentacji. Jeżeli nie będzie uwag, jeszcze w tym miesiącu podpiszemy umowę. W naszym przypadku nic się nie zmieni, bo do tej pory również korzystaliśmy z usług tego operatora - mówi A. Dołębski. Oferta jest niższa o ok. 25 tys. zł od zarezerwowanych środków na ten cel. - Nauczeni doświadczeniem przetarg na transport śmieci ogłaszamy co roku. W przypadku umów na dwa lata firmy, kalkulując koszty, wliczają w nie przyszłe podwyżki, co często kończy się wyższą ofertą. I tym razem oferta była niższa od 550 tys. zł, które planowaliśmy wydać w 2021 r. Jednak ostatecznie koszty transportu śmieci i tak są wyższe od tego, co zapłaciliśmy w tym roku - mówi A. Dołębski. W nowym roku odbiór śmieci będzie się odbywał bez większych zmian dla mieszkańców Parchowa, zwłaszcza że już w tym rozpoczęli segregację bio odpadów. Prawdopodobnie jednak od marca głębiej będą musieli sięgnąć do kieszeni. - Wszystkie koszty idą w górę. U nas też musi wzrosnąć opłata dla mieszkańców. Od stycznia rozpoczniemy kalkulację kosztów. Musimy wziąć pod uwagę nie tylko wzrost ceny transportu, ale również wyższe koszty odbioru odpadów na składowisku w Sierznie. Gmina, jako udziałowiec spółki zarządzającej składowiskiem, poniesie też koszty niezbędnych inwestycji m.in. budowy nowej czaszy - mówi A. Dołębski. W tej chwili w Parchowie obowiązuje stawka 20 zł od osoby. - Ze wstępnych szacunków wynika, że podwyżka wyniesie ok. 30%. Raczej pozostaniemy przy rozliczeniu jej od każdej osoby. Uważam, że to jedna ze sprawiedliwszych metod, choć pojawiły się skargi, głównie od liczniejszych rodzin. W trakcie dyskusji z radnymi zastanowimy się nad jakimiś zniżkami dla nich - mówi wójt Parchowa.
Władze gminy mają też pomysły na racjonalizację wydatków. - Myślimy o tym, aby w niektórych frakcjach zrezygnować z worków na rzecz trwałych pojemników. Wstępnie wyliczyliśmy, że np. zbiórka szkła byłaby o połowę tańsza w przypadku odbierania go w pojemnikach. Być może, aby ograniczyć koszty mieszkańców, gmina uczestniczyłaby finansowo w ich zakupie dla każdego gospodarstwa - mówi A. Dołębski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!