
Na stoku amfiteatr i wiata, poniżej utwardzona ulica, a wkrótce sala na 150 osób. Wszystko nad jeziorem Głęboczek w Lipnicy.
Choć miejsce znajduje się mniej więcej w środku wsi, ciągle jest zaciszne. Nic dziwnego, Głęboczek leży w głębokiej dolince, której strome zbocza przez lata skutecznie broniły jezioro i jego brzegi przed zbytnią ingerencją człowieka. Jezioro od 2007 r. znajduje się w rękach miejscowego koła wędkarskiego, którego członkowie dbają nie tylko o odpowiednią strukturę gatunkową i liczebność ryb, ale i sprzątają brzegi. Coraz częściej zaglądają tu nie tylko wędkarze, ale i inni lipniczanie, zwłaszcza spacerowicze. Co więcej, w 2016 r. na jednym ze stoków powstał amfiteatr. W tym roku obok niego postawiono przestronna wiatę, a biegnąca dołem polna droga została utwardzona w ramach przebudowy ulicy łączącej okolice kościoła z cmentarzem.
Jak się okazuje, za jakiś czas na stoku przy amfiteatrze ma stanąć kolejny obiekt. Sala z zapleczem. - Wstępnie planujemy, że powinna pomieścić ok. 150 osób. Na razie trwają prace projektowe, więc trudno podać więcej szczegółów - mówi sekretarz gminy Tomasz Łącki. W przyszłości obiekt mógłby być uzupełnieniem przedsięwzięć prowadzonych w amfiteatrze, w którym urządza się m.in. pokazy filmów pod chmurką, festyny, potańcówki. Być może siedzibę znalazłyby tu działające w Lipnicy grupy formalne i nieformalne, np. koło gospodyń wiejskich. Jednocześnie na ukończeniu jest remont „Strażaka”, którego piętro przez lata pełniło rolę biblioteki i sali wiejskiej. W ub.r. zajęto się jego elewacją, a w tym - wnętrzem. - Prace powinny się skończyć we wrześniu. Do dyspozycji mieszkańców będzie sala zapleczem kuchennym i chłodnią oraz sanitariaty - dodaje gminny urzędnik.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie