
Mimo srogich kar za sprzedaż alkoholu nieletnim młodzież wciąż nie ma problemu z nabyciem alkoholu. W ub. tygodniu policjanci natknęli się na grupę nastolatków, którzy poszli na piwo podczas przerwy w lekcjach.
Wczesna pora sprawiła, że jeden z patrolów policji zwrócił uwagę na grupę młodzieży, która zamiast przebywać na zajęciach, wałęsała się poza szkołą. - Podczas legitymowania nastolatków mundurowi wyczuli woń alkoholu. Funkcjonariusze zapytali, czy spożywali alkohol. Ci przyznali się, że wypili po jednym piwie w czasie przerwy. W rozmowie wyszło, że jeden z nich bez problemów dwukrotnie zakupił piwo u lokalnego sprzedawcy - mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie. Cała piątka, 16-latkowie i 17-latek, została przebadana alkomatem. Okazało się, że każdy z nich był pod działaniem alkoholu. O sprawie poinformowani zostali opiekunowie nieletnich, którym policjanci przekazali uczniów.
Mundurowi niezwłocznie pojechali do wskazanego przez nastolatków sklepu. - Ekspedientka potwierdziła, że sprzedała alkohol, nie sprawdzając wieku kupującego - mówi D. Łaszcz. Śledczy zabezpieczyli sklepowy monitoring i przesłuchali ekspedientkę. Niebawem sprawa trafi do sądu.
Za sprzedaż alkoholu nieletnim grozi kara nawet 700 tys. zł grzywny oraz utrata przez placówkę handlową koncesji na jego sprzedaż.
Odpowiedzialności za swój wybryk nie unikną też nastolatkowie. Zajmie się nimi Sąd Rodzinny.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!