Reklama

Kiedrowice najpiękniejszą wsią, najpiękniejszą zagrodą - Hopwellów z Trzebiatkowej

12/07/2021 09:20

- Zgłosiliśmy się do konkursu w 2015 r. Wtedy zajęliśmy drugie miejsce w powiecie. Od tego czasu bardzo dużo się u nas zmieniło. Razem z mieszkańcami postanowiliśmy spróbować jeszcze raz - mówi Mirosław Kozłowski, sołtys Kiedrowic.

Jak zwykle konkurs „Piękna Wieś Pomorska 2021” podzielono na dwie kategorie. W pierwszej oceniane są wsie. W tym roku z naszego powiatu dwóch gmin: Tuchomie i Lipnica. Ta pierwsza zaproponowała Trzebiatkową, druga zaś Kiedrowice. Wygrała wieś na Gochach, która reprezentować będzie nasz powiat na niwie wojewódzkiej. - Czuję dumę, że mogę mieszkać w tej miejscowości. Mieszkańcy są bardzo pracowici. Dbają o swoje otoczenie, podwórka. Chodniki i ulice są wymiecione. To ich zaangażowanie sprawia, że panuje tu porządek. Przy terenach zielonych, tak jak w pozostałych wsiach, pomagają nam też pracownicy gminy - mówi M. Kozłowski. 6 lat temu Kiedrowice już próbowały swoich sił w konkursie. - Bardzo dużo zmieniło się u nas od tego czasu. Szczególnie w ciągu ostatnich 2-3 lat. Przez wieś przebiega nowy asfalt. W ub.r. inny wygląd zyskał też plac przy jeziorze. Pojawiły się dwie duże drewniane altany, ławki, urządzenia do zabawy dla najmłodszych, zadaszone miejsce do grillowania, a także nowy pomost nad Jeziorem Kiedrowickim, które jest naszą perełką - wymienia sołtys. Miejscowość słynie z turystyki. - Ta dziedzina cały czas się rozwija. Pojawiają się nowe miejsca do wynajęcia. Właściciele agroturystyk opowiadają, że kto raz przyjedzie, wraca do nas latami. Podoba im się, że jest tu sielsko. Wokół lasy. Nad jeziorem można nie tylko korzystać z kąpieli, ale też popływać np. kajakiem czy połowić ryby. Pojawia się u nas też coraz więcej plażowiczów, którzy przyjeżdżają nie tylko z powiatu - mówi M. Kozłowski.

Zarówno sołtys, jak i mieszkańcy nie kryją dumy z wygranej. - To sukces nas wszystkich. Dziękuję za to, że dbają o naszą wieś, a radzie sołeckiej, że zawsze mogę na nich liczyć. Nigdy nie odmawiają pomocy - mówi sołtys.

W drugiej kategorii komisja konkursowa oceniała zagrody. Do etapu powiatowego zgłoszone zostały trzy: Agnieszki i Krzysztofa Jereczków z Mydlity, Małgorzaty Hapki z Łąkiego oraz Ewy i Dawida Hopwell z Trzebiatkowej. Pierwsze miejsce przyznano tej ostatniej. W zagrodzie państwa Hopewell spotkamy przede wszystkim zwierzęta. Właściciele hodują m.in. alpaki. Znajdziemy tam także konie, osiołki, kozy, owce i kury. Miejsce jest przyjazne dzieciom. Często zaglądają tam wycieczki szkolne.

Teraz wieś oraz zagrodę czeka wizytacja jury z województwa. Wyniki poznamy jesienią.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do