Reklama

Jeden pachnący, drugi trudny

02/11/2015 06:34

Ludzie-słoiki wyszydzały dzielnego Kowalczyka stworzonego z sitek, szczypiec i trzepaczki, ale zaczarowana królowa z łyżki cedzakowej dała mu tyle cennych rad, że pokonał własne słabości i zwyciężył. Młodzi widzowie za wytrwałość w oglądaniu trudnej sztuki dostali po kawałku pachnącego ciasta. Drugą sztukę obejrzeli już tylko dorośli.

Na spektakl pełen dźwięczących odgłosów 23.10. zaprosił najmłodszych bytowiaków Teatr Gdynia Główna. Kuchmistrzowie, czyli dwóch aktorów, z pomocą poskładanych w postaci garnków, misek i innych niezbędnych podczas gotowania narzędzi, opowiedziało dzieciom historię o odwadze, miłości i wytrwałości. Postaci ożywili reżyser i scenarzysta sztuki „Wielkie ciasto” Piotr Srebrowski oraz Radosław Smużny. W opowieści oprócz zabawnie dźwięczących kukiełek, nie brakowało i humoru słownego, co potwierdzały częste wybuchy śmiechu najmłodszych widzów, ale i ich opiekunów. - Chociaż postaci wykonano z garnków, łyżek i tym podobnych rzeczy, to wyrażały różne uczucia - zdziwienie, radość, złość, a to najbardziej zaskoczyło moją córeczkę, która wtedy najgłośniej się śmiała. Mi też się podobało - mówiła mama 5-letniej Zuzi z Bytowa.

Gdy blisko godzinny spektakl dobiegł końca, aktorzy otworzyli prodiż i wyjęli z niego gorące ciasto, czyli tytułowy wypiek, wokół którego osnuto kanwę przedstawienia. Mali widzowie zerwali się z miejsc, bo każdy chciał go skosztować. Gdy pachnący placek cięto na małe kawałeczki, by dla każdego wystarczyło, jeden z aktorów opowiedział o lalkarstwie. - W ten rodzaj teatru spory wkład wnieśli także Polacy. Teraz mnóstwo jest rodzajów lalek, w tym takie, które dzisiaj dla was zagrały - mówił R. Smużny prezentując sposób na poruszanie się świecącego oczami latającego żółwia z misek czy składającego się z kilku garnków i pokrywek Kuchmistrza.

Tego samego dnia o godz. 19.00 gdyńscy aktorzy zagrali w Bytowie dla dorosłych widzów. W sali II piętra Muzeum Zachodniokaszubskiego ok. 60 osób obejrzało „Epitafium dla władzy”. W opartej na „Cesarzu” Ryszarda Kapuścińskiego sztuce jego reżyserka Ewa Ignaczak oraz aktorzy Łukasz Dobrowolski, Wojciech Jaworski i Piotr Srebrowski z wykorzystaniem symboli i metafor opowiedzieli o zapędach dyktatorskich, ale też o tym, jak w ich obliczu zachowują się inni. - To kolejna w naszym mieście wizyta w ramach programu Teatr Zajechał i mam nadzieję, że nie ostatnia - mówi Jaromir Szroeder z muzeum. Wstęp na oba przedstawienia był bezpłatny.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do