
Do końca stycznia wydłużono termin montażu pomp ciepła. W marcu mają być gotowe instalacje fotowoltaiczne. Wciąż na rozstrzygnięcie czeka kolejny przetarg na solarne instalacje podgrzewające wodę użytkową. - Do końca maja zamontujemy wszystkie instalacje w domach mieszkańców, a w czerwcu rozliczymy projekt - zapewnia Witold Cyba, wójt Borzytuchomia.
Mieszkańcy gminy Borzytuchom nie ukrywają swojego zniecierpliwienia, dopytując o swoje instalacje OZE. Samorząd wciąż realizuje swój największy projekt dofinansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego, który zakładał montaż blisko 200 różnego rodzaju instalacji wykorzystujących odnawialne źródła energii. - Procedura się wydłużyła, bo okazało się, że firmy składające oferty nierzetelnie je przygotowały. Już w trakcie finalizacji wychodziło na jaw, że urządzenia nie spełniają wymogów specyfikacji przetargowej - tłumaczy W. Cyba.
Jak dotąd udało się zakończyć montaż 19 kotłów na biomasę. Co prawda wyłoniono dostawcę pomp ciepła, ale okazało się, że z powodu COVID-19, jest problem ze sprowadzeniem urządzeń. To dlatego termin zakończenia montażu urządzeń przesunięto na koniec stycznia. Natomiast dopiero 25.03. zgodnie z umową ma zakończyć się montaż 42 instalacji fotowoltaicznych wartych ponad 900 tys. zł.
Wciąż nierozstrzygnięty pozostaje montaż 121 instalacji solarnych wycenianych na ok. 1,5 mln zł. W pierwszym przetargu złożono tylko jedną ofertę, którą ostatecznie trzeba było odrzucić. Procedurę powtórzono 22.12., ogłaszając kolejny przetarg. Otwarcie ofert ma nastąpić 25.01., ale wyłanianie wykonawcy może potrwać znacznie dłużej, więc termin realizacji zamówienia wyznaczono dopiero na koniec maja. - Mamy zgodę marszałka województwa na rozliczenia projektu do czerwca, dlatego jestem przekonany, że do tego czasu wszystkie prace uda się zakończyć - mówi W. Cyba.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!