
Idea z Borzytuchomia powstała rok temu. Za cel stawiła sobie m.in. rozbudzenie plastycznych pasji dzieci i młodzieży.
Młodszą grupę w wieku 4-9 lat odwiedzamy 12.10. w Gminnej Bibliotece i Ośrodku Kultury w Borzytuchomiu. Zaprosiło ich miejscowe Stowarzyszenie Idea Borzytuchom. To drugie zajęcia dla dzieci. Spotykają się w każdy poniedziałek w godz. 16.00-18.00. Z kolei dla młodzieży do 15 lat zarezerwowane są piątkowe popołudnia. Zajęcia obu grup prowadzi Weronika Myszkowska ze stowarzyszenia. - Prowadziłam już warsztaty plastyczne w borzytuchomskim ośrodku, które cieszyły się sporym powodzeniem. Bywało, że jednorazowo uczestniczyło w nich ponad 30 osób. Niestety, z przyczyn osobistych musiałam je przerwać. Jednak dzieci często dopytywały, kiedy znów ruszamy, że z chęcią by przyszły - mówi W. Myszkowska. Idea Borzytuchom istnieje zaledwie od roku. - Założyliśmy stowarzyszenie, aby działać lokalnie, pozyskiwać środki, zmieniać naszą gminę i przede wszystkim robić coś dla mieszkańców. Udało nam się już organizować dla uczniów naszej szkoły dodatkowe lekcje z języka angielskiego. Teraz postawiliśmy na zajęcia plastyczne. Napisaliśmy wniosek do gminy i pozyskaliśmy środki na ich przeprowadzenie - opowiada borzytuchomianka.
Gdy odwiedzamy młodszą grupę, dzieci słomkami rozdmuchują farby na kartki z wcześniej narysowanymi głowami. Jak się dowiadujemy, bawią się w fryzjerów, tworząc różnobarwne fryzury. - Jestem pierwszy raz i bardzo mi się podoba. Robimy coś innego niż w zerówce. Lubię malować. Dodatkowo spotykam tu koleżanki i kolegów - mówi 6-letnia Zuzia z Borzytuchomia. Kolejnym zadaniem dzieci jest stworzenie fryzur z różnokolorowych liści. - Chciałabym, aby młodsi próbowali różnych technik od rysunku po wyklejanki, wycinanki czy farby. Aby popracowali na różnych materiałach, by mogli rozbudzić kreatywność i znaleźć coś dla siebie. Być może zdecydują się wziąć udział w konkursach plastycznych - mówi W. Myszkowska. Z kolei starsza grupa na pierwszych zajęciach wykonała łapacze snów z włóczki. - Co do nich liczę, że sami będą wychodzili z inicjatywą i pokażą swoje kreatywne oblicze. Planów jako stowarzyszenie mamy jeszcze sporo. Póki co małymi kroczkami staramy się pozyskiwać środki. Marzy nam się stworzenie plansz do gier na chodnikach - mówi borzytuchomianka.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!