7 zespołów, soliści, tańce kaszubskie i dyskoteka pod gołym niebem. - Trwała do białego rana, bo było tak ciepło, że ludzie nie kwapili się do domów - mówi dyrektor Ośrodka Kultury Gminy Studzienice, Andrzej Kujawski.
Pierwszy dzień imprezy rozpoczęły o godz. 17.00 występy młodych solistów związanych ze studzienickim domem kultury. Po nich na scenę wyszły kaszubskie „Upartelce” z Zespołu Szkół w Ugoszczy. - Gdy tańczyli nagle umilkła muzyka. Dzieci były zdezorientowane, a my zdziwieni. Okazało się, że to pracownik Energi w pobliżu wymieniał jakiś licznik. Przerwa trwała ok. kwadransa. Szkoda, że wcześniej nas nie uprzedził - mówi A. Kujawski. Później impreza toczyła się już bez zakłóceń. Na scenę wychodziły kolejne zespoły, a tuż po godz. 20.00 nastąpiło oficjalne otwarcie XVI Dni Studzienic. Sobota 19.07. była dla niektórych dłuższa niż zwykle, bo po wystrzeleniu fajerwerków tuż po północy, zabawa ciągnęła się po świt. - W poprzednich latach zdarzało się, że temperatura spadała nawet do 7 stopni Celsjusza, a teraz było aż 18, więc ludziom dobrze się bawiło - dodaje dyrektor.
W niedzielę pierwsza grupa wyszła na scenę również o godz. 17.00. Najwięcej widzów przyciągnął występ satyryka Krzysztofa Daukszewicza. - Przyjechaliśmy z Bytowa specjalnie, żeby go zobaczyć i posłuchać na żywo, bo do tej pory oglądaliśmy jego występy wyłącznie w telewizji - mówiła pani Sabina. Takich osób było więcej, bowiem tuż po zejściu gwiazdy ze sceny opustoszała również widownia. Drugi dzień imprezy zakończył się tuż przed godz. 22.00 występem grupy „Postman”, która w swoim repertuarze ma szlagiery Beatlesów.
W ramach imprezy jak co roku odbyły się również zawody wędkarskie o Puchar Senatora Romana Zaborowskiego oraz Wójta Gminy Studzienice Bogdana Rysia. Ten pierwszy powędrował do Grzegorza Jankowskiego z Miastka. Z kolei nagrody wójta zdobyli Natalia Baumgard z Parchowa oraz Dorian Breske i Łukasz Meyer z Bytowa.
Komentarze opinie