Jeszcze w tym roku tuchomski samorząd chce wyłączyć mniejsze oczyszczalnie w Tągowiu i Modrzejewie. Ścieki z całej gminy popłyną do instalacji w Tuchomiu.
To część modernizacji i rozbudowy sieci wodno-kanalizacyjnej w gminie Tuchomie wartych w sumie 2 mln zł, a w 75% dofinansowanej z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. - Wykonawca ma czas do maja przyszłego roku, ale zależy nam, aby w pierwszej kolejności położył nowe kolektory, które umożliwią przekierowanie ścieków do Tuchomia - mówi wójt Tuchomia Jerzy Lewi Kiedrowski. Zmiana, jak szacują w gminie, przyniesie oszczędności w kosztach utrzymania infrastruktury wodno-ściekowej. - Ilość nieczystości wpływających do instalacji w Modrzejewie i Tągowiu jest tak mała, że do ich utrzymania trzeba dopłacać. Wyliczyliśmy, że mniej wyjdzie doprowadzenie ścieków do naszej największej oczyszczalni w Tuchomiu - mówi J. Lewi Kiedrowski.
Wykonano już odcinek z Tągowia do Tuchomka i z Modrzejewa do Tuchomka. Trwają prace na odcinku z Tuchomia do Tuchomka. Tam w jednym wykopie ułożone zostaną dwie rury - kanalizacyjna i wodociągowa, która umożliwi zaopatrzenie w wodę kilku okolicznych gospodarstw. Wszystko ma być gotowe do końca roku. - Mieszkańcy nie zauważą zmiany. Jednak może to odbić się na ich rachunkach, bo dzięki oszczędności w przyszłości być może obędzie się bez podwyżek. Przykładem może być decyzja o likwidacji hydroforni w Nowych Hutach i podłączeniu mieszkańców do ujęcia w Masłowicach Tuchomskich. Dzięki temu udało nam się na kolejny rok utrzymać cenę wody na niezmienionym poziomie - mówi J. Lewi Kiedrowski. Wyłączone oczyszczalnie nie zostaną zlikwidowane. - Zakonserwujemy je. Pozostaną na wypadek awarii w Tuchomiu lub gdy liczba mieszkańców miejscowości wzrośnie i już będzie się opłacało ich uruchomienie - mówi wójt.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie