
Wybór pomiędzy Gdynią a Gdańskiem to dylemat, przed którym stają zarówno inwestorzy, jak i osoby szukające własnego „M” na stałe. Oba miasta należą do jednego z najbardziej dynamicznych regionów mieszkaniowych w Polsce, ale różnią się pod względem cen, charakteru zabudowy i dostępnych udogodnień.
W 2025 roku rynek nieruchomości w Trójmieście pozostaje stabilny, jednak nie brakuje sygnałów, że nadszedł moment głębszej refleksji: czy warto jeszcze kupować w Gdańsku? A może lepiej postawić na Gdynię – nieco tańszą, ale wciąż dobrze skomunikowaną i szybko się rozwijającą?
Gdańsk – lider rynku z rosnącymi cenami
Gdańsk to obecnie największy plac budowy mieszkaniowej w północnej Polsce. Jak wynika z danych serwisu RynekPierwotny.pl, znajdziemy tu ponad 5800 mieszkań deweloperskich w aktywnej sprzedaży – to ponad pięciokrotnie więcej niż w Gdyni. W jakich dzielnicach znajdują się nowe osiedla i mieszkania na sprzedaż Gdańsk? Deweloperzy inwestują przede wszystkim w południowe dzielnice: Jasień, Ujeścisko-Łostowice, Orunię Górną czy Łostowice. To tam powstają nowoczesne osiedla z zapleczem edukacyjnym i handlowym, zielenią oraz coraz lepszym dostępem do komunikacji miejskiej.
Jednak za szeroką ofertą idą również ceny. Średnia cena metra kwadratowego w Gdańsku w 2025 roku to około 17 086 zł, co oznacza 14-procentowy wzrost w ujęciu rocznym, a także wzrost 1% względem ubiegłego miesiąca. Choć tempo wzrostu wyhamowało w porównaniu z latami 2021–2023, nadal mamy do czynienia z jednym z najdroższych rynków w Polsce, zaraz po Warszawie. W topowych lokalizacjach – jak Przymorze, Zaspa czy Śródmieście – ceny potrafią znacznie przekraczać 20 000 zł/m², zwłaszcza w inwestycjach z widokiem na zatokę lub dostępem do zieleni i infrastruktury premium.
Gdynia, choć mniejsza pod względem oferty deweloperskiej, nie odstaje wcale, jeśli chodzi o atrakcyjność do życia. Miasto przyciąga bardziej kameralną zabudową, dużą liczbą terenów zielonych i spokojniejszym rytmem. Aktualnie dostępnych jest tu ponad 700 mieszkań w kilkunastu projektach, z głównym skupieniem w dzielnicach takich jak Pogórze, Chwarzno-Wiczlino czy Mały Kack. To właśnie tam powstają nowe osiedla skierowane do rodzin z dziećmi i osób ceniących ciszę oraz dobry dostęp do obwodnicy Trójmiasta.
Średnia cena za metr kwadratowy mieszkania w Gdyni wynosi 14 411 zł, a w niektórych rejonach – jak Pogórze czy Oksywie – można znaleźć oferty już od 11 800 zł/m². To znacząco mniej niż w Gdańsku, co czyni Gdynię atrakcyjną alternatywą, zwłaszcza dla osób kupujących pierwsze mieszkanie. Jednocześnie, w topowych lokalizacjach – jak Kamienna Góra czy Orłowo – mieszkania na sprzedaż Gdynia również osiągają ceny nawet 17 000–18 000 zł/m², co pokazuje, że Gdynia coraz częściej konkuruje o klienta premium.
Kto kupuje w Trójmieście?
Struktura nabywców mieszkań w Gdańsku i Gdyni różni się nieco, co wynika z ich urbanistycznego charakteru i pozycji gospodarczej. W Gdańsku dominują inwestorzy, którzy lokują kapitał w mieszkaniach 1- i 2-pokojowych z przeznaczeniem na najem – zarówno krótko-, jak i długoterminowy. Bliskość morza, liczba turystów oraz dynamiczny rynek pracy sprawiają, że lokale są szybko wynajmowane, a stopa zwrotu z inwestycji wciąż jest atrakcyjna – choć coraz niższa ze względu na rosnące ceny wejścia.
Z kolei Gdynia przyciąga klientów docelowych – osoby, które chcą tu zamieszkać na stałe, często z rodziną. Dzielnice z dala od centrum oferują dobre szkoły, rozwiniętą infrastrukturę i przestrzeń, której brakuje w ścisłej zabudowie Gdańska. To także kierunek dla osób napływających z mniejszych miast Pomorza, Warmii i Mazur, które szukają kompromisu między dużym rynkiem pracy a spokojnym życiem.
Patrząc wyłącznie na liczby, Gdańsk wygrywa pod względem wielkości oferty i tempa inwestycji. To miasto „dla inwestora” – dynamiczne, z silnym rynkiem najmu, ale też ryzykowne, bo coraz droższe i mocno nasycone. Gdynia z kolei to miasto dla „życia” – spokojniejsze, bardziej zielone i wciąż przystępne cenowo. Zaletą Gdyni jest również mniejsza konkurencja na rynku najmu i łatwiejszy dostęp do nieruchomości większych metrażowo w rozsądnej cenie.
Jednak niezależnie od wybranego kierunku, jedno pozostaje pewne: Trójmiasto w 2025 roku to wciąż jeden z najbardziej stabilnych i perspektywicznych rynków mieszkaniowych w Polsce. Przy wysokiej inflacji i niepewnej sytuacji na rynku kredytów hipotecznych, inwestycja w nieruchomość w tym regionie to dla wielu Polaków nie tylko sposób na zabezpieczenie oszczędności, ale też krok w stronę poprawy jakości życia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie