
Parchowianie na zebraniu wiejskim zdecydowali, że część środków ich funduszu sołeckiego przeznaczą na nową drewnianą wiatę. Ma stanąć na dawnym gminnym boisku. Okazało się, że środki wystarczą tylko na materiał, więc sołtys i rada sołecka wzięli na siebie wykonanie konstrukcji.
- Na przyszły rok zaplanowaliśmy sporo inwestycji. Jednak będziemy przystępować tylko do tych, na które otrzymamy wsparcie. Pozostałe, finansowane wyłącznie z własnych środków nie będą realizowane. Z funduszu sołeckiego Parchowa na budowę wiaty przeznaczono 20 tys. zł. Rada sołecka zdecydowała, że chce wybudować większą konstrukcję, niż się spodziewałem. Ostateczny kosztorys opiewa na ponad 80 tys. zł - mówi Andrzej Dołębski, wójt Parchowa. Włodarz w ub. tygodniu spotkał się w tej sprawie z radnymi Parchowa oraz z sołtysem i częścią rady sołeckiej. - Chciałem na tym spotkaniu wyjaśnić, co dalej robimy. Zależało mi, aby rozpoczętą inwestycję jak najszybciej zakończyć. Nie sztuka kupić materiały, aby gdzieś tam leżały pod plandeką. Może warto się wstrzymać lub zrealizować przedsięwzięcie w mniejszym zakresie - mówi A. Dołębski.
Ostatecznie sołtys i członkowie rady sołeckiej Parchowa zadeklarowali, że na swoje barki wezmą budowę. - Zależało nam, aby konstrukcja była jak największa. W ten sposób wiatę będzie można wykorzystać na różne imprezy bez potrzeby rozstawiania za każdym razem namiotów. Zgodnie z projektem będzie miała kształt litery U o długości 13 m i szerokości 10 m. Zlecony przez gminę kosztorys przerósł możliwości funduszu sołeckiego, dlatego zdecydowaliśmy, że skorzystamy z prywatnych znajomości i umiejętności mieszkańców. Gmina zakupi tylko drewno. Resztę wykonamy we własnym zakresie. Już w przyszłym tygodniu chcielibyśmy rozpocząć prace przy fundamentach. Konstrukcja powinna być gotowa najpóźniej na wiosnę - zapowiada Waldemar Sabisz, sołtys Parchowa. - Dodatkowo na materiał przeznaczamy pozostałe jeszcze środki z nagrody „Bitwa o wozy”. Ostatecznie na materiał będzie można wydać 30 tys. zł. Uzgodniliśmy, że wiata usytuowana zostanie gdzieś na skraju boiska, gdzie organizujemy dożynki i różnego rodzaju festyny. Dzięki niej miejsce na pewno zyska na funkcjonalności - mówi A. Dołębski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie