Zabudowania po firmie Nord Recykling w Dąbrówce nadal stoją puste. Nie będzie tam chlewni ani fabryki okien, być może ruszy zakład metalurgiczny.
Przypomnijmy, pod koniec lutego nieruchomości po zakładzie Nord Recykling w Dąbrówce wylicytowano za 1,15 mln zł. Taką kwotę zaproponował Waldemar Gliszczyński. Kupno uzależnił jednak od tego czy gmina zgodzi się zmienić plan miejscowy. Chciał wprowadzenia zapisu umożliwiającego na terenie zakładu działalności rolniczej (obecnie plan nakazuje przemysłową). W. Gliszczyński myślał o postawieniu chlewni na nawet tysiąc świń. Jednak na zebraniu wiejskim, które odbyło się 26.03., mieszkańcy Dąbrówki nie zgodzili się, by Rada Gminy wprowadziła do planu taki zapis. Bali się nieprzyjemnych zapachów oraz niższych wpływów z podatków itp. Na sesji 28.03. gminni radni zagłosowali przeciw zmianom planu. Jak mówił wójt Witold Cyba, gminie bardziej opłaca się prowadzenie w tym miejscu działalności przemysłowej, ponieważ do kasy w takim wypadku wpływałoby ponad 60 tys. zł, a z rolniczej tylko 5 tys. zł podatku.
W. Gliszczyński wycofał się i w sierpniu doszło do kolejnej licytacji ogłoszonej przez komornika. Ale zanim do tego doszło kupnem nieruchomości interesował się jeszcze Zbigniew Idzik, właściciel firmy Gabit zajmującej się produkcją stolarki PCV oraz balustrad i poręczy ze stali nierdzewnej. - W Dąbrówce chcieliśmy prowadzić produkcję samej stolarki. Konkretniej chodziło nam o przeniesienie zakładu z Bytowa do Dąbrówki. Jednak ostatecznie stwierdziliśmy, że zostajemy w Bytowie i w drugiej licytacji nawet nie braliśmy udziału. Znaleźliśmy bowiem ciekawsze propozycje - mówi Rafał Idzik, syn Z. Idzika.
Tymczasem do licytacji, która odbyła się pod koniec wakacji, stanął tylko jeden chętny. To bytowski przedsiębiorca, Karol Malek, prezes firmy Stakom. - Myślę, by w Dąbrówce otworzyć zakład metalurgiczny - mówi K. Malek. Przedsiębiorca zapewnia jednocześnie, że w nowym miejscu nie zamierza prowadzić przeróbki odpadów, czyli tym, czym zajmowała się firma Nord Recykling. - Zanim jednak ruszę z działalnością minie jeszcze trochę czasu. Wciąż trwają procedury u komornika i w sądzie - tłumaczy K. Malek. Jak udało nam się dowiedzieć, Nord Recykling złożył odwołanie od ostatniej licytacji podważając jej prawomocność. Tak więc K. Malek wciąż czeka na rozstrzygnięcie skargi.
W Urzędzie Gminy Borzytuchom kibicują ponownemu uruchomieniu działalności w Dąbrówce. - Cieszymy się, że cały czas ktoś jest zainteresowany prowadzeniem tam firmy. Dobrze by było, gdyby w końcu udało się załatwić wszystkie formalności i zakład ruszył. Temat sprzedaży tych nieruchomości ciągnie się już od 3 lat - mówi wójt gminy Borzytuchom.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Komentarze opinie