
Czarna komunikacyjna dziura - tak od lat o naszym mieście i okolicy mówią miejscowi przedsiębiorcy, zwłaszcza ci, którzy eksportują, a oni stanowią podstawę bytowskiego przemysłu. Czy nowe drogowe połączenie, które proponuje Kaszubski Związek Pracodawców, lepiej połączy nas ze światem? - W tej sprawie mamy wsparcie wojewody pomorskiego - mówi Zbigniew Jarecki, prezes KZP.
W ostatnim czasie przedsiębiorcy i samorządowcy z zachodniej części województwa pomorskiego mówią coraz głośniej o konieczności wybudowania nowej porządnej trasy pozwalającej lepiej skomunikować Bytów i okolicę z ogólnopolską siecią szybkich dróg, głównie autostradą A1 oraz trasą szybkiego ruchu S6. W ub.r. udało im się ten projekt włączyć do strategii rozwoju województwa. Postulowano nawet stworzenie stowarzyszenia, które za cel postawiłoby sobie lobbowanie na rzecz wytyczenia i budowy nowego połączenia. Jeden z jego inicjatorów January Senko zaproponował nawet nazwę dla drogi - Trasa Pomorska.
Ostatnio do starań włączył się Kaszubski Związek Pracodawców. - Chcemy razem, tzn. ze stowarzyszeniem i samorządowcami, starać się o nową drogę. Podjęliśmy w tej sprawie rozmowy z wojewodą pomorskim Dariuszem Drelichem. Przygotowujemy też specjalną petycję. Po ostatecznych uzgodnieniach wyślemy ją do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka - mówi Zbigniew Jarecki, prezes KZP. Dodając, że jego organizacja będzie przekonywać za wschodnim wariantem Trasy Pomorskiej, który wieść miałby od S6 w okolicy Poganic na południe w kierunku Czarnej Dąbrówki, potem Półczna, Brus, Chojnic i przez Krajnę do Bydgoszczy. Wcześniej zwłaszcza słupszczanie wskazywali na wariant zachodni, tzn. wiodący od okolic Słupska do Bytowa, Lipnicy i dalej Chojnic do Bydgoszczy. Jednym z argumentów przemawiających za wschodnim przebiegiem Trasy Pomorskiej jest wielkość populacji, jaką obsługiwałaby nowa droga. - Jak wynika z wyliczeń KZP, wschodni wariant to ok. 400 tys. ludzi, zaś zachodni tylko 250 tys. - mówi burmistrz Ryszard Sylka. - Nasza propozycja pogodziłaby interesy i Słupska z Ustką, gdzie planuje się rozbudowę portu, i Łeby z Lęborkiem, nieopodal którego ma powstać elektrownia atomowa. Ruch na nowej trasie byłby więc duży nie tylko latem, kiedy z południa przyjeżdżają turyści - dodaje Z. Jarecki.
Szybkie zdecydowanie się na powstanie nowej trasy i wybór wariantu jest o tyle ważne, że do 2025 r. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada powstanie nowej S6 między Lęborkiem a Słupskiem. Poszczególne odcinki już są budowane. Dobrze byłoby więc wcześniej zaplanować skrzyżowanie tej drogi z Trasą Pomorską.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!