
Zupełnie inne imię i nazwisko oraz datę urodzenia i miejsce zamieszkania wskazał policjantom zatrzymany do kontroli kierowca Toyoty. Okazało się, że nie ma uprawnień do jazdy autem.
W niedzielę 29 września policjanci z Czarnej Dąbrówki zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę Toyoty. Mężczyzna przekazał im, że nie posiada przy sobie dokumentów, lecz z pamięci podał wymagane przez funkcjonariuszy dane. Nie przewidział jednak, że te zostaną sprawdzone w policyjnym systemie. Po weryfikacji okazało się, że wskazana przez kierowcę osoba nie istnieje. To dało mundurowym do myślenia.
Wszystko wyjaśniło się, gdy funkcjonariusze podczas rozmowy dostrzegli w pojeździe portfel, a w nim dowód osobisty kierowcy. Okazało się, że 41-latek podał fałszywe dane, aby uniknąć odpowiedzialności karnej. Wyszło na jaw, że wobec mężczyzny wydana została decyzja o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami ze względu na przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych.
- Policjanci przekazali jego pojazd innej osobie, a za wprowadzenie ich w błąd ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 500 zł. Czeka go też sprawa w sądzie za kierowanie pojazdem mimo odebrania mu uprawnień – mówi Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie