
W Miastku policjanci zatrzymali 35-latka, który ukrył amfetaminę w kasecie magnetofonowej. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W piątek 6 września po południu na ul. Słowackiego w Miastku przejeżdżający radiowóz zauważył mężczyznę, który na widok policji nagle zupełnie się zatrzymał i bez przyczyny zmienił kierunek marszu. To zachowanie wzbudziło podejrzenia patrolujących miasto mundurowych. Postanowili zamienić z mężczyzną kilka słów. Wyraźnie pobudzony 35-latek w czasie legitymowania zaznaczał, że bardzo się spieszy i prosi o szybkie zakończenie interwencji.
Na pytanie, czy zażywał jakieś środki bądź ma niedozwolone substancje, pokazał policjantom, że posiada jedynie saszetkę, w której znajdowała się kaseta magnetofonowa. Jej wygląd zainteresował policjantów i gdy przyjrzeli się jej bliżej, okazało się, że jest ona pudełkiem kryjącym w sobie… biały proszek. Mieszkaniec Miastka przyznał, że to amfetamina. Potwierdziły to wykonane testy. Substancja została zabezpieczona, a mężczyzna zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty posiadania narkotyków. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie