Reklama

Zielone, świąteczne, z igłami

24/12/2015 08:45

Choinki na Ziemi Bytowskiej mają się wyjątkowo dobrze. Również te dzikie, nie posadzone ręką człowieka. Widać to np. pod Ugoszczą w leśnictwie Bukowa Góra.

- Na Pomorzu tylko w kilku miejscach jodły same się sieją na taką skalę. Równie dobrze czują się u nas młode świerki. Może dlatego, że przecież Bytów to kaszubskie Betlejem, a właśnie choinki, jak potocznie nazywa się młode świerki i jodły, są dziś najbardziej charakterystycznym symbolem Bożego Narodzenia - z uśmiechem przekonuje nadleśniczy z Osusznicy, Jarosław Czarnecki. Leśnik wskazuje, że z choinkami ani św. Mikołaj, ani renifer nie mają szans w popularności. - Choinki stawia się w każdym domu. A św. Mikołaj nie zawsze przychodzi, nie mówiąc o reniferze - dodaje.

Co prawda Lasy Państwowe z roku na rok sprzedają coraz mniej świątecznych drzewek, ale nie znaczy to, że przestajemy je doceniać. - Po prostu coraz więcej choinek pochodzi ze specjalnych plantacji, nie mówiąc o tych sztucznych - wyjaśnia. Przy okazji tłumaczy, że młode drzewka i tak są wycinane przez leśników w ramach tzw. przecinek, czyli prześwietlania lasu, by ten lepiej rósł.
Choć część przyrodników uważa, że jodły i świerki rosną u nas poza tzw. „naturalnym zasięgiem”, coraz częstsze są głosy, że takie podejście nie jest uzasadnione. - Z dwóch względów. Po pierwsze na południe jak i na północ od nas świerk w Europie występuje naturalnie. Do zasięgu jodły jest od nas nieco ponad 200 km. Można więc przyjąć, że oba gatunki niejako jeszcze nie zdążyły zasiedlić Pomorza po ostatnim zlodowaceniu. Po drugie same się u nas wysiewają, nie mówiąc o tym, że od grubo ponad stu lat tworzą nasze lasy, co prawda za sprawą człowieka, jednak już stały się częścią pomorskich biotopów - mówi J. Czarnecki.

Pod Ugoszczą malutkie i nieco starsze świerki i jodły łatwo zobaczyć w przesiece pod linią energetyczną. Co jakiś czas drzewa są stąd usuwane, by nie zagrażały przewodom, jednak szybko wyrastają młode. - Giną, ale przy okazji tworzą miejsce nowym pokoleniom. To odpowiada w warunkach naturalnych sytuacji jaka się tworzy w lesie, gdy padną stare drzewa po przejściu wichury, albo w górach np. po lawinie, która zmiata wszystko na swojej drodze - opisuje leśnik.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo kurierbytowski.com.pl




Reklama
Wróć do